Oriens Chojnów gra dalej...
ZŁOTORYJA. Turnieje półfinałowe Mistrzostw Dolnego Śląska w Futsalu przyniosły ogrom emocji, choć niedzielna rywalizacja, w kategorii U-15 była wyrównana tylko w jednej grupie. Drugą w cuglach wygrała Iskra Kochlice, zdecydowanie górując nad rówieśnikami z Wilkowa i Piotrowic, co oznacza, że w chocianowskim finale zagra z Oriens Chojnów oraz Karkonoszami Jelenia Góra.
Przypomnijmy, że Karkonosze triumfowały w pierwszym turnieju eliminacyjnym, który odbył się 6 stycznia w Lubaniu, a ostatnia niedziela przyniosła rozstrzygnięcia w kolejnych dwóch grupach, rywalizujących w Złotoryi.
Do pierwszej z nich przydzielono Iskrę Kochlice, Wilkowiankę Wilków oraz Bazalt Piotrowice. Na inaugurację zmierzyły się dwa ostatnie zespoły, ale po końcowej syrenie nie poznaliśmy zwycięzcy. Remis 1:1 oznaczał, że Wilkowianka i Bazalt dopisały do swojego konta po jednym punkcie, a o wszystkim miały decydować ich starcia z Iskrą.
Zespół Bartosza Kwiatkowskiego nie dał najmniejszych szans zarówno jednym jak i drugim, najpierw demolując 10:0 Bazalt, a następnie równie efektownie odprawiając Wilkowiankę.
O ile to zestawienie nie przyniosło większego poruszenia, to druga z grup zafundowała emocje z najwyżej półki. Tutaj o przepustkę walczyły cztery drużyny - Akademia Orzeł Jelcz Laskowice, Madness Chocianów, UKS Oriens Chojnów oraz Górnik Złotoryja.
W pierwszej serii zmagań gospodarze ulegli Madness 0:3, a Oriens Chojnów rozbił Akademię Orzeł 7:1.
Goście z Jelcza- Laskowic nie mieli swojego dnia, bo w kolejnym spotkaniu znów wysoko przegrali, tym razem pozwalając na wbicie dziewięciu goli Górnikowi Złotoryja.
Po dwóch meczach najlepszą sytuację miał chojnowski Oriens, który po wygranej 4:1 nad Madness Chocianów mógł pochwalić się kompletem punktów.
Ostatnia kolejka była więc decydująca i jako pierwszy swoje zadanie wykonał zespół z Chocianowa, który pewnie pokonał Akademię Orzeł Jelcz Laskowice, aplikując jej cztery gole.
Oriens Chojnów miał kwestię awansu w swoich rękach, bo do wywalczenia promocji wystarczał mu remis z Górnikiem Złotoryja i początkowo wszystko szło po myśli podopiecznych Chrystiana Serkiesa, którzy w pierwszej połowie przegrywali już 1:3, a mimo to na przerwę schodzili z jedną bramką zapasu, prowadząc 4:3.
W drugiej odsłonie drużyna Artura Balińskiego ruszyła do odrabiania strat i po kilku minutach mogła poważnie myśleć o wejściu do wielkiego finału, bo kolejne gole sprawiły, że Górnik prowadził 8:5.
Gdyby mecz zakończył się takim wynikiem, trzy zespoły miałyby na koncie po sześć punktów oraz identyczną różnicę goli w bezpośrednich starciach.
W ostatniej minucie decydujący cios zadał jednak Hubert Ziomek i choć Oriens Chojnów musiał uznać wyższość Górnika, to ostatecznie zakończył zmagania na pierwszym miejscu.
Wyniki:
Górnik Złotoryja - Medness Chocianów 0:3 (0:0)
Oriens Chojnów - Akademia Orzeł Jelcz Laskowice 7:1 (4:0)
Akademia Orzeł Jelcz Laskowice - Górnik Złotoryja 0:9 (0:4)
Madness Chocianów - Oriens Chojnów 1:4 (0:2)
Akademia Orzeł Jelcz Laskowice - Madness Chocianów 0:4 (0:3)
Górnik Złotoryja - Oriens Chojnów 8:6 (3:4)
Tabela:
P B
1.Oriens Chojnów 6 17:10
2.Madness Chocianów 6 8:4
3.Górnik Złotoryja 6 17:9
4.Akademia Orzeł 0 1:20
Aby wyłonić zwycięzcę, organizatorzy musieli stworzyć „małą” tabelę, w której brano pod uwagę wyniki zespołów z dorobkiem sześciu punktów, osiągnięte w rywalizacji między samymi zainteresowanymi. To pozwoliło drużynie Oriens Chojnów zająć pierwsze miejsce, mimo gorszego ogólnego bilansu bramkowego od Górnika Złotoryja.
