Orzeł gotowy na ligę (FOTO)
RACIBOROWICE. Okres przygotowawczy w wykonaniu Orła Zagrodno trzeba zaliczyć do udanych, bo dziś zespół Krzysztofa Kaliciaka zanotował trzecią sparingową wygraną i pokonał GKS Raciborowice 3:0. Po ograniu GKS-u Warta Bolesławiecka oraz Albatrosa Jaśkowice, drużyna z Zagrodna zmierzyła się z przedstawicielem jeleniogórskiej B-klasy, a już za tydzień zainauguruje zmagania ligowe derbowym meczem z Radziechowianką Radziechów.
Początkowo rywalem w sprawdzianie generalnym miały być rezerwy Górnika Złotoryja, jednak ostatecznie Orzeł zmierzył się z GKS-em Raciborowice. Choć zespół z Podokręgu Jelenia Góra obecnie gra w B-klasie, to starsi kibice z pewnością pamiętają czasy, gdy GKS z powodzeniem rywalizował z przedstawicielami naszego regionu.
Klub z Raciborowic ma wsparcie bogatego sponsora, co poskutkowało zmianami w składzie. Podczas dzisiejszej gry w barwach gospodarzy pojawiło się kilku zawodników kojarzonych z czwartoligowych boisk jak chociażby Arlisom Ferreira do niedawna reprezentujący Gryf Gryfów Śląski czy Kacper Wojciechowski z przeszłością w Leśniku Osiecznica, BKS-ie Bolesławiec czy GKS-ie Warta Bolesławiecka. W składzie miejscowych był również Radosław Pawlusiński, wieloletni zawodnik Przyszłości Prusice z epizodem w Górniku Złotoryja.
Sam mecz toczony był w niezłym tempie, jednak w początkowej fazie żadna z drużyn nie potrafiła zdominować boiskowych wydarzeń. Obie ekipy dobrze radziły sobie w defensywie, aż wreszcie doświadczony Zbigniew Ćwiak sfaulował w polu karnym Damiana Kroczaka i sędzia podyktował rzut karny, który pewnie na gola zamienił Michał Kaliciak.
Po wyjściu na prowadzenie goście zyskali nieznaczną przewagę, ale nie potrafili jej przekuć na kolejne bramki. W końcówce pierwszej części gry coraz śmielej poczynał sobie zespół GKS-u, jednak świetne interwencje demonstrował Dawid Mucha, który w jednej akcji dwukrotnie zatrzymywał próby rywala.
Drugą część gry rozpoczęła ciekawa wymiana ciosów, bo po jednej stronie przed szansą stanął Kacper Jaz, a po drugiej dobrze główkował Arlisom Ferreira, ale kolejny raz na posterunku był golkiper Orła. W kolejnych minutach z rzutu wolnego w poprzeczkę trafił Jakub Nycz, słupek obił Michał Kaliciak, ale wynik nadal nie ulegał zmianie. Gospodarze również mieli swoje szanse, a sporo ożywienia w ich ofensywnych szeregach wniósł Radosław Pawlusiński, który efektownym zagraniem piętą obsłużył Kacpra Wojciechowskiego, ale ten nieczysto trafił w piłkę i Mucha pewnie interweniował. W kolejnych akcjach bramkarz Orła miał znacznie więcej pracy, lecz nie dał się pokonać już do końcowego gwizdka.
Mimo okazji pod obiema bramkami, kolejne gole padły dopiero kwadrans przed końcem meczu. Na 2:0 podwyższył grający gościnnie Krzysztof Kaliciak, wykorzystując dośrodkowanie Przemysława Radkowskiego, a strzelanie zakończył Łukasz Bielecki, uprzedzając bramkarza miejscowych i dobijając strzał Damiana Kroczaka.
GKS Raciborowice – Orzeł Zagrodno 0:3 (0:1)
M. Kaliciak, K. Kaliciak, Bielecki
Orzeł: Mucha – Zielonka, Sokołowski, Radkowski, Graczyk, Bielecki, Wolski, Kroczak, Jaz, Nycz, M. Kaliciak
Ponadto grał: K. Kaliciak
{gallery}galeria/sport/27-02-21-GKS-Raciborowice-Orzel-zagrodno-fot-dawid-graczyk{/gallery}