Piłkarska wiosna zacznie się od Huraganu
NOWA WIEŚ ZŁOTORYJSKA. Drugi zespół Górnika Złotoryja rundę wiosenną rozpocznie od najbliższego wyjazdu, czyli spotkania w Nowej Wsi Złotoryjskiej. Tamtejszy Huragan nie ma dobrej passy, bo zespół trapią kontuzje i inne problemy odbijające się na jego kadrze, jednak mimo niesprzyjających okoliczności, trener Kazimierz Melski zapowiada walkę o jak najlepsze wyniki. Sytuację gospodarzy jeszcze bardziej komplikuje pauza pierwszej drużyny, która daje zdecydowanie większe możliwości szkoleniowcowi Górnika – Jarosławowi Łuniewskiemu.
Na półmetku zmagań złotoryjanie są w znacznie lepszych nastrojach, gdyż z dorobkiem 27 punktów zajmują piąte miejsce, natomiast Huragan nazbierał dotąd dwanaście „oczek”, które pozwoliły wyprzedzić dwóch beniaminków – Iskrę II Kochlice oraz Radziechowianke Radziechów.
Jesienią na stadionie Górnika gospodarze zwyciężyli aż 4:1, jednak w Nowej Wsi Złotoryjskiej może ich czekać znacznie trudniejsze zadanie.
- Mecz z Górnikiem będzie bardzo ciężki, lecz mamy handicap w postaci własnego boiska, gdzie wielu rywali miało już problemy. Choć goście są faworytem, na pewno podejmiemy walkę i liczę, że zdołamy sprawić niespodziankę. Zdajemy sobie również sprawę z pauzy pierwszego zespołu Górnika, lecz tak jak powiedziałem, chcemy pokazać się z jak najlepszej strony i skupiamy się na swojej drużynie – powiedział Kazimierz Melski.
Trudno nie przyznać szkoleniowcowi racji, bo na obiekcie Huraganu spore problemy jesienią miały czołowe drużyny na czele z Dębem Siedliska i Lubiatowianką Lubiatów.
W przerwie zimowej drużyna trenera Melskiego przeszła małą przebudowę, choć nie do końca taką jakiej oczekiwaliby kibice. Owszem, w zespole pojawiło się czterech nowych zawodników, ale trudno powiedzieć czy zrównoważą one powstałe braki.
Obowiązki zawodowe wykluczają na razie Krzysztofa Ariana i Krzysztofa Szwedo, do tego kontuzji nabawili się Dawid Durmaj oraz kapitan Damian Mrozek, a Tomasz Malicki nadal będzie do dyspozycji trenera w mocno ograniczonym zakresie czasu.
W Nowej Wsi Złotoryjskiej musieli ruszyć na zakupy, co poskutkowało wypożyczeniem z Górnika II Złotoryja dwóch zawodników- Łukasza Piętonia oraz Kamila Drzewieckiego. Od pewnego czasu mówiono również o możliwości sprowadzenia dwóch graczy z Ukrainy, którzy w piątek oficjalnie zasilili Huragan.
Maksym Zhuravlov ma wesprzeć linię defensywną, a Roman Sheremeta będzie odpowiadał za zdobywanie goli.
- Niestety zrobiło się nieciekawie, ale zareagowaliśmy wypożyczając dwóch zawodników z drużyny naszego jutrzejszego rywala. Udało się również przeprowadzić dwa transfery last minute, które dopięliśmy dzień przed meczem. Bardzo mnie to cieszy, bo to duże wzmocnienia, które przy naszych problemach są nieocenione – ocenił Melski.
W okresie przygotowawczym Huragan rozegrał trzy gry kontrolne, w pokonanym polu zostawiając występujące w B-klasie zespoły LZS-u Biała (3:1) i Fenixa Pielgrzymka (4:3) oraz przegrywając z Przyszłością Prusice (3:5).
Na tym polu znacznie gorzej wypadli złotoryjanie. Ci mieli cztery sparingi, lecz żadnego nie udało się choćby zremisować. Od Górnika lepsze były zespoły KS-u Męcinka (3:4), Parku Targoszyn (2:4), Budowlanych Wojcieszów (3:5), a także Przyszłości Prusice, która rozbiła złotoryjan aż 6:1.
- Wyniki sparingów nie były najważniejsze, jednak sam okres przygotowawczy mógł wyglądać lepiej. Zaczęliśmy pod koniec stycznia, spotykaliśmy się na Orliku w Wilkowie oraz mieliśmy do dyspozycji halę w Gierałtowcu, jednak nie zawsze frekwencja była taka jak bym sobie życzył i może to mieć wpływ na naszą motorykę. Taki jest jednak urok niższych lig, wielu trenerów ma podobne problemy, co pokazała ostatnia sytuacja w Orle Wojcieszyn. My nadal walczymy i nie zamierzamy odpuszczać, choć wiemy jak trudne zadanie przed nami stoi – szczerze przyznał trener jutrzejszych gospodarzy.
Warto dodać, że zespół z Nowej Wsi Złotoryjskiej aktywnie włączył się w pomoc ofiarom wojny, które uciekły z Ukrainy. Klubowa szatnia będąca równocześnie świetlicą wiejską została przekształcona w lokale dla uchodźców, jednak jak zauważył trener, na świecie są sprawy ważniejsze niż futbol i w Huraganie są szczęśliwi, że mogą pomóc chociaż w taki sposób.
Huragan Nowa Wieś Złotoryjska – Górnik II Złotoryja
sobota, 05.03, godzina 15:00