Pechowa porażka Błękitnych (FOTO)
ZAGRODNO. Legsad Kościelec nie ma łatwego początku, bo przed tygodniem podejmował na własnym terenie lidera, a dziś grał wyjazdowy mecz z drugim w tabeli Orłem Zagrodno. Podobnie jak jesienią, zawodnicy Grzegorza Lichwy pokazali się z dobrej strony, ale po raz kolejny skończyli mecz bez choćby jednego punktu. Orzeł nie grał wielkiego spotkania, lecz wykorzystał trzy szanse, a w dodatku miał między słupkami Dawida Muchę który tego dnia stanowił dla rywala zaporę nie do przejścia, kończąc spotkanie z czystym kontem.
W pierwszej części spotkania padł tylko jeden gol, zdobyty przez Szymona Kaliciaka. Skrzydłowy Orła dostał piłkę na skraju pola karnego, minął obrońcę i technicznym uderzeniem przy samym słupku pokonał Karola Rydza. Goście początkowo mieli problemy ze sforsowaniem defensywy zespołu z Zagrodna, ale z biegiem czasu coraz częściej sprawdzali czujność Dawida Muchy.
Najbliżej doprowadzenia do remisu był Oleksandr Kuzbyt, jednak jego strzał z linii bramkowej wybił Bartłomiej Bielecki. Chociaż sam mecz nie stał na najwyższym poziomie, to okazji nie brakowało, lecz albo szwankowała skuteczność albo dobrze interweniowali obaj bramkarze.
Po zmianie stron gra się zaostrzyła, a zawodnicy wielokrotnie podważali słuszność sędziowskich decyzji, choć w kilku przypadkach mieli ku temu powody. Legsad szukał wyrównania, ale zamiast tego, przyjął drugi cios. Damian Kroczak zagrał z głębi pola do Michała Kaliciaka, ten wygrał pojedynek i po uderzeniu w kierunku bliższego słupka, do asysty dorzucił bramkę.
Od tego momentu napór gości wzrósł, co skutkowało kolejnymi atakami sunącymi na Dawida Muchę. Szczęścia próbowali chyba wszyscy ofensywni gracze z Kościelca, choć prym wiedli kapitan Maciej Tulik, Leszek Cholewiński i Maksym Karpov. Strzał głową tego pierwszego kapitalnie wybronił golkiper Orła, radząc sobie również z dobitką z zaledwie kilku metrów. We znaki miejscowym dawał się również Oleksandr Kuzbyt, jednak nie dość, że Mucha był dzisiaj w doskonałej formie, to miał też nieco szczęścia.
Podopieczni Krzysztofa Kaliciaka może atakowali rzadziej, ale mieli lepszą skuteczność, co udowodnili w 78. minucie, za sprawą Grzegorza Sokołowskiego ustalając wynik meczu. Środkowy obrońca miejscowych celnym uderzeniem głową wykończył dośrodkowanie z rzutu wolnego egzekwowanego przez Łukasza Bieleckiego i ostatecznie Orzeł zwyciężył 3:0.
Orzeł Zagrodno - Legsad Kościelec 3:0 (1:0)
Sz. Kaliciak 32', M. Kaliciak 73', Sokołowski 78'
Orzeł: Mucha - Zielonka (55. Sitko)(70. Miklas), Sokołowski, B. Bielecki, Graczyk, Radkowski (46. Jaz), Ł. Bielecki, D. Kroczak, Sz. Kaliciak, K. Kroczak (61. Kuboń), M. Kaliciak
Legsad: Rydz - Wanielista, Kuleta, Kuzbyt, Lichwa, Karpov, Marusiak (15. Jóźwiak), Tulik, Huk, Witkowski, Cholewiński
Fot. Dawid Graczyk
{gallery}galeria/sport/13-03-22-Orzel-Zagrodno-Legsad-Koscielec-fot-dawid-graczyk{/gallery}
