Tęgie lanie na inaugurację B-klasy (FOTO)
ZAGRODNO. Podobnie jak w pierwszym jesiennym meczu tak i w rewanżu Orzeł II Zagrodno nie dał szans LZS-owi Nowy Kościół. Dziś rezerwiści zdominowali spadkowicza, aplikując mu siedem goli, a samemu nie tracąc żadnego, choć goście mieli dwie świetne okazje by zmniejszyć straty. Wygrana Orła ani przez moment nie była zagrożona i z pełnym przekonaniem można uznać wynik 7:0 za najniższy wymiar kary, co również było spowodowane problemami kadrowymi przyjezdnych, którzy do Zagrodna przyjechali gołą jedenastką.
Orzeł od pierwszego gwizdka dyktował warunki, co zaowocowało otwarciem wyniku już w ósmej minucie, kiedy Dawid Graczyk dośrodkował w pole karne, a Paweł Ambroży celną główką nie dał szans Damianowi Wiecheciowi.
Szybko zdobyty gol mógł zwiastować pogrom, lecz gospodarze zatracili skuteczność, marnując kolejne okazje. Z marazmu wyrwał ich dopiero Wojciech Chmielowski, który dopadł do odbitej od obrońcy piłki i silnym strzałem z powietrza podwyższył na 2:0. W kolejnych minutach miejscowi pudłowali w niebywałych sytuacjach, co mogło się zemścić, jednak Maciej Raczyński dwukrotnie świetnie interweniował, a raz z pomocą przyszedł mu słupek, który płaskim strzałem obił Kacper Fudali.
W szeregach Nowego Kościoła ciężar gry brali na siebie Patryk Fudali i kapitan Michał Jokiel, jednak byli osamotnieni w walce z dobrze wyglądającą defensywą Orła.
Z upływem czasu dominacja się pogłębiała, co nikogo specjalnie nie dziwiło, bo Mateusz Stolarczyk miał do dyspozycji ledwie jedenastu graczy.
Tuż po przerwie trzeciego gola dorzucił Krystian Gut, wykorzystując podanie z głębi pola i trafiając w sytuacji sam na sam z bramkarzem, a niespełna 20 minut później Wiecheć skapitulował po raz czwarty. Tym razem za sprawą Chmielowskiego, który z najbliższej odległości dobił strzał Tkaczyszyna.
Doświadczony skrzydłowy miał też udział w kolejnym, dość szczęśliwym trafieniu. Dawid Graczyk posłał kolejną centrę w „szesnastkę”, Tkaczyszyn nie zdołał sięgnąć piłki, ale zmylił bramkarza i ta wylądowała w siatce.
W 81. minucie było już 6:0, a drugie trafienie w tym spotkaniu zanotował Krystian Gut, tym razem wymieniając piłkę z Chmielowskim i uderzeniem zewnętrzną częścią buta trafiając do bramki.
Kanonadę zakończył rezerwowy Patryk Gregor, celnym strzałem bez przyjęcia finalizując kapitalną zespołową akcję. W tej sytuacji warto pochwalić Kacpra Perlaka, który zanotował asystę podaniem piętą.
W międzyczasie goście również doszli do dwóch bardzo groźnych sytuacji i mogą pluć sobie w brodę, że nie wykorzystali żadnej z nich. Najpierw pojedynek jeden na jeden z zawodnikiem Nowego Kościoła wygrał wprowadzony na boisko w drugiej połowie Maciej Wolski, natomiast niedługo później po nieudanej pułapce ofsajdowej Patryk Olszewski od połowy boiska wychodził sam na sam z Wolskim, ale w kluczowym momencie skiksował, posyłając piłkę daleko od bramki.
Orzeł II Zagrodno - LZS Nowy Kościół 7:0 (2:0)
P. Ambroży 8', Chmielowski 30', 69', Gut 50', 81', Graczyk 77', Gregor 88'
Orzeł: Raczyński (55. Wolski) - Zdański (46. M. Ambroży), Radkowski, Stemplowski, Graczyk, Antosiak, Gut, P. Ambroży (46. Perlak), Chmielowski, Tkaczyszyn, Zieliński (60. Gregor)
Nowy Kościół: Wiecheć - P. Fudali, K. Fudali, Jokiel, Kozina, Niemiec, Nowak, Olszewski, Sawiński, J. Sobesto, P. Sobesto
fot.Dawid Graczyk{gallery}galeria/sport/20-03-22-orzel-II-nowy-kosciol-fot-dawid-graczyk{/gallery}