Derby dla Górnika (FOTO)
ŚWIERZAWA. Piłkarskie derby powiatu złotoryjskiego nie przyniosły wielkiego meczu i ostatecznie Górnik Złotoryja w pełni zasłużenie pokonał Pogoń Świerzawa 3:0. Losy rywalizacji rozstrzygnęły się po zmianie stron, bo do przerwy złotoryjanie prowadzili tylko jednym golem, jednak w drugiej części gry z rzutu karnego podwyższył Jakub Tycel, a strzelanie, po efektownej akcji, zakończył Jakub Olewnik.
Gospodarze choć nie punktują wiosną zbyt okazale, na ogół zbierają bardzo pozytywne recenzje, jednak dzisiaj Pogoń pierwszą połowę przespała, całkowicie oddając pole Górnikowi. Już po kilku minutach czujność Łukasza Kłobuckiego sprawdził Krzysztof Kaliciak, ale bramkarz Pogoni przeniósł piłkę nad poprzeczką, niedługo później Karol Nowosielski stanął oko w oko z Kłobuckim, lecz kolejny raz golkiper nie dał się zaskoczyć.
Kiedy na zegarze upływała 22. minuta gry Górnik dobrze zaatakował, a w głównej roli znowu wystąpił Nowosielski. Napastnik gości walczył z dwoma obrońcami i nawet zdołał oddać strzał obroniony przez bramkarza Pogoni, jednak wcześniej Jakub Madejczyk nieprzepisowo zatrzymywał szarżującego rywala, co poskutkowało rzutem karnym.
Do piłki ustawionej jedenaście metrów od bramki podszedł Jakub Tycel i pewnym strzałem otworzył wynik meczu.
Na drugą połowę zespół Arkadiusza Palucha wyszedł nastawiony bardziej ofensywnie, co przyniosło skutek, bo Pogoń kilkukrotnie zatrudniała Michała Piotrowskiego, choć żadna z prób miejscowych nie mogła zrobić Górnikowi większej krzywdy.
Pod drugą bramką oglądaliśmy zdecydowanie więcej konkretów, a sporo zamieszania robił Bartosz Haniecki, który najpierw po indywidualnej akcji zacentrował w kierunku dalszego słupka, gdzie tuż obok bramki główkował Mateusz Poparda, by moment później wywalczyć rzut karny, podyktowany za zagranie ręką jednego z defensorów Pogoni.
Podobnie jak przy pierwszej „jedenastce” Tycel kompletnie zmylił Kłobuckiego i było 0:2.
Na kwadrans przed końcem miejscowi stracili szansę na jakąkolwiek zdobycz, bo dość niecodzienną bramkę zapisał na swoje kontro Jakub Olewnik. Choć w samym trafieniu było sporo przypadku, to poprzedziła je naprawdę ładna akcja oraz efektowne podanie piętą w wykonaniu strzelca obu wcześniejszych bramek.
Kiedy piłka trafiła do Olewnika, ten efektownie grał Marcina Hyndle i płasko zagrał w pole karne, jednak żaden z partnerów nie przeciął podania, a piłka ku zaskoczeniu Kłobuckiego zatrzymała się dopiero w siatce.
W końcowych fragmentach zdecydowanie częściej musiała interweniować trójka sędziowska odgwizdując kolejne przewinienia po obu stronach, lecz na szczęście obyło się bez czerwonych kartek i ostatecznie w debrach powiatu złotoryjskiego Górnik po raz drugi pokonał Pogoń 3:0.
Pogoń Świerzawa – Górnik Złotoryja 0:3 (0:1)
Tycel 21’(k), 59’ (k), Olewnik 72’
Pogoń: Kłobucki – Madejczyk, Szeliga, Maraszek (81. Borycki), Łaba, Krajewski, Kurek, Górny, Kłos, Hyndle, Marzec (63. Bigos)
Górnik: Piotrowski – Baszczak, Olewnik, Franczak, Tycel (82. Janczak), Haniecki, Tupaj, Kaliciak, Nowosielski (80. Jankowski), Kufel (69. Kaśczyszyn), Poparda (60. Zagórski)
{gallery}galeria/sport/30-04-22-Pogon-Swierzawa-Gornik-Zlotoryja-fot-dawid-graczyk{/gallery}
