Sichów na zwycięskiej ścieżce (FOTO)
ZAGRODNO. Po dwóch wyjazdowych porażkach Platan Sichów powrócił na zwycięską ścieżkę i dziś zanotował drugi z rzędu triumf. Przed tygodniem zespół z Sichowa w pokonanym polu zostawił LZS Nowy Kościół, a dziś nie dał najmniejszych szans rezerwom Orła Zagrodno zwyciężając na ich terenie aż 12:2. Po pierwszej części spotkania wynik nadal był sprawą otwartą, ponieważ Platan prowadził „tylko” 3:1, jednak w drugiej połowie gospodarze zostali przyparci do muru i przyjmowali kolejne ciosy.
Miejscowi świetnie rozpoczęli dzisiejszy pojedynek, bo błyskawicznie na prowadzenie wyprowadził ich Kacper Wolski, posyłając piłkę w kierunku dalszego słupka bramki strzeżonej przez Łukasza Dudka. Jak się okazało, były to miłe złego początki, gdyż po półgodzinie gry Platan prowadził już 3:1!
Gol wyrównujący poszedł na konto Gracjana Wójcika, który interweniował tak niefortunnie, że skierował piłkę do własnej bramki, a kolejne trafienia zanotowali Radosław Siewniak i Adam Funkiendor. Platan zdobył przed przerwą jeszcze jednego gola, jednak sędzia dopatrzył się pozycji spalonej nie uznając trafienia.
O ile w pierwszej części gry widoczna przewaga gości nie przekładała się na wynik, tak po zmianie stron zawodnicy z Sichowa zdecydowanie poprawili skuteczność.
Jeśli gospodarze liczyli na jakąkolwiek zdobycz punktową, to stracili nadzieje zanim właściwie rozpoczęła się rywalizacja w drugiej połowie. Już w 48. minucie Funkiendorf trafił po raz drugi, a moment później po zamieszaniu w polu karnym Orła i rykoszecie od jednego z obrońców, było 5:1.
Kolejne trafienia napędzały przyjezdnych, którzy nie zamierzali odpuszczać rywalowi. Po godzinie gry na listę strzelców wpisał się Adrian Lesiak, posyłając silny strzał w kierunku bramki strzeżonej przez Macieja Raczyńskiego.
Dobrą zmianę dał Damian Janik, zaledwie minutę po wejściu na murawę zdobywając swojego pierwszego gola. Gracz Platana na tym nie poprzestał, bo w końcówce spotkania zanotował drugie trafienie, a w doliczonym czasie gry skompletował hat- tricka.
W międzyczasie Raczyńskiego pokonali jeszcze Artur Sadowski i Tomasz Piotrowski, ale zepchnięty do głębokiej defensywy Orzeł potrafił odgryźć się zabójcza kontrą, po której straty zmniejszył Patryk Gregor.
Ostatecznie goście wygrali w Zagrodnie aż 11:2, co wcale nie było najwyższym wymiarem kary, ponieważ obaj bramkarze gospodarzy zanotowali po kilka udanych interwencji, które ratowały rezerwy Orła przed stratami kolejnych bramek.
Orzeł II Zagrodno – Platan Sichów 2:11 (1:3)
K. Wolski 3’, Gregor 85’ – Wójcik (sam.) 11’, Siewniak 19’, 51’, Funkiendorf 32’, 48’, Lesiak 57’, Janik 61’, 83’, 90’, Sadowski 76’, Piotrowski 89’
Orzeł: M. Wolski (46. Raczyński) – Stemplowski, Wójcik, Panas, P. Ambroży, Nycz, K. Wolski, M. Ambroży, Pawłowski (46. Gregor), Zdański, Freche (75. Olszak)
Platan: Dudek – Torończak, Danyłko, Kubaj, Siłka, Babula (55. Sadowski), Funkiendorf, Bober, Podoba (55. Sobkiewicz), Lesiak (60. Janik), Siewniak (60. Piotrowski).
Fot.Dawid Graczyk
{gallery}galeria/sport/15-05-22-Orzel-II-Zagrodno-Platan-Sichow-fot-dawid-graczyk{/gallery}