Beniaminek nie zdmuchnął Iskry (FOTO)
ZAGRODNO. Po ubiegłotygodniowym zimnym prysznicu jaki Iskrze Księginice zafundowała Stal Chocianów, podopieczni Piotra Stańko przyjechali do Zagrodna by wrócić na zwycięską ścieżkę. W starciu beniaminka ze spadkowiczem faworyt był wyraźny, ale zespół Orła wysoko zawiesił poprzeczkę, co ostatecznie nie przełożyło się na punkty, bo Iskra zwyciężyła 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył kapitan Maciej Srebniak skutecznie egzekwując rzut karny w 30. minucie spotkania.
Przed meczem chyba nikt nie liczył na możliwą zdobycz punktową miejscowych i od pierwszego gwizdka to zawodnicy z Księginic narzucali rywalom swój styl. Iskra zdecydowanie dłużej utrzymywała się przy piłce, lecz defensywa Orła wykonywała swoje zadania bez zarzutu. W początkowej fazie spotkania przyjezdni stworzyli sobie dwie szanse, ale najpierw z pomocą bramkarzowi przyszedł Kacper Jaz, a niedługo później Dawid Mucha sparował na rzut rożny groźną próbę Krystiana Kaczmarczyka.
Drużyna Piotra Stańko dopięła swego kwadrans przed przerwą, kiedy zagrywana w pole karne piłka trafiła w rękę Przemysława Radkowskiego i sędzia bez wahania wskazał na „jedenasty” metr. Do rzutu karnego podszedł kapitan Iskry – Maciej Srebniak, który pewnym strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik starcia.
Goście chcieli pójść za ciosem i już moment później soczyste uderzenie z dystansu posłał Maciej Bar, lecz w tym przypadku skończyło się tylko na strachu w szeregach Orła, ponieważ piłka przeleciała tuż obok słupka.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i zespół z Księginic dość szybko próbował zdobyć bramkę numer dwa. Dawid Mucha sparował jednak techniczny strzał Srebniaka, a kolejne próby Iskry najczęściej następowały po uderzeniach z dystansu. Zdecydowana większość z nich lądowała w rękach Muchy lub mijała jego bramkę.
Swojego gola szukał wprowadzony z ławki Bartłomiej Cichy, lecz po indywidualnej akcji nowy nabytek Iskry oddał niecelny strzał.
Gospodarze długo czekali na okazję do pokonania Pawła Czarneckiego i tuż przed końcem ta się wreszcie nadarzyła. Krzysztof Zielonka zacentrował w pole karne, piłka po rykoszecie trafiła do Kacpra Jaza, jednak ten posłał ją nad poprzeczką.
Iskra dopisała do swojego konta trzecie zwycięstwo w tym sezonie, natomiast mający zaległy mecz do rozegrania Orzeł po remisie i wygranej zanotował porażkę.
Orzeł Zagrodno – Iskra Księginice 0:1 (0:1)
Srebniak 30’ (k)
Orzeł: Mucha – Józefów, Jaz, Sz. Kaliciak (65. Bernat), K. Kroczak, Gut (58. Grzeszczyk), D. Kroczak, Bielecki, Zielonka, Radkowski, M. Kaliciak
Iskra: Czarnecki – Wach (64. Spychała), Strzelczyk, Wiatrowski, Maliszewski (57. Burda), Gambal, Bar, Jankowiak (46. Cichy), Kaczmarczyk (64. Bień), Srebniak (75. Zadernivskyi), Koziński (70. Bekieszczuk).
Fot. Dawid Graczyk
{gallery}galeria/sport/04-09-22-Orzel-Zagrodno-Iskra-Ksieginice-fot-dawid-graczyk{/gallery}