Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Mecze ZLH rozpalają parkiet Tęczy (FOTO)

ZŁOTORYJA.  Wczorajszy rekord strzelonych goli został wyrównany, a dodatkowo niedzielne ( 6.kolejka)mecze przyniosły zdecydowanie więcej emocji. Pojedynek Gandalfa z Kołowrotkiem okrzyknięto najlepszym dotychczasowym starciem Trecom ZLH. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie i do samego końca trudno było przewidzieć ostateczne rozstrzygnięcie. Sporo zwrotów akcji oglądaliśmy również w meczach z udziałem Wilkowianki i Young Boys, a absencje kadrowe w szeregach Wulkanu i Lechii sprawiły, że ten mecz nie mógł porwać publiczności.

Mecze ZLH rozpalają parkiet Tęczy (FOTO)

Po zdystansowaniu Kołowrotka i samodzielnym objęciu pozycji wicelidera Wilkowianka celowała w kolejny krok, jakim miał być awans do play- offów. By tego dokonać musiała ograć Znajomych i od samego początku robiła, co do niej należało. W krótkim odstępie dwa razu do siatki trafił Ignacy Chodor, własnego bramkarza pokonał Łukasz Sawiński i sytuacja Wilkowianki była naprawdę dobra. W grze Znajomych oglądaliśmy sporo niedokładności, co skutkowało kolejnymi sytuacjami pod bramką Marcina Gajka. Krok od podwyższenia prowadzenia był najlepszy strzelec wicelidera – Daniel Pawlusiński, ale zmierzającą do bramki piłkę, w ostatniej chwili wybił Marcin Hyndle.

W drugiej połowie Znajomi ruszyli do odrabiania strat i po ładnie rozegranym rzucie wolnym Jacek Sawiński dopełnił formalności. Moment później przewaga Wilkowianki była już minimalna, bowiem drugi z braci Sawińskich wypuścił w bój Piotra Gajka, a ten zdobył bramkę kontaktowa. Po zmianie stron role się odwróciły i to Znajomi wyglądali lepiej, lecz nie potrafili wykorzystać żadnej z trzech dobrze wyglądających kontr. Ich niemoc przerwał dopiero Marcin Hyndle, który uderzył z rzutu wolnego, a piłka po rykoszecie zaskoczyła Pawła Olejarza.

Bardzo szybko prowadzenie dla Wilkowianki mógł odzyskać Maciej Kityk, lecz świetnie interweniował Marcin Gajek. W kolejnej akcji golkiper Znajomych musiał już wyjąć piłkę z siatki, bo po indywidualnej akcji po raz trzeci pokonał go Chodor, co ostatecznie ustaliło wynik tego starcia.

Pewien awansu Wulkan trochę zlekceważył pojedynek z Lechią, bo w kadrze faworyta do końcowego triumfu znalazło się zaledwie sześciu zawodników, natomiast rywale chyba nie wierzyli w zdobycie choćby punktu, bo dysponowali gołą piątką. Mecz wyglądał tak, jak można się było spodziewać. Pierwszego gola zdobył Bartosz Haniecki, drugiego dorzucił Jakub Tycel, ale ozdobą pojedynku mogła być próba Krzysztofa Wiśniowskiego. Niestety techniczna wcinka zawodnika Lechii obiła poprzeczkę i spadła na linię bramkową.

Jeszcze w pierwszej połowie na 3:0 podwyższył Wojciech Świętochowski, który zaraz po przerwie podwoił swój dorobek. W jego ślady poszedł również Haniecki, ładnie przerzucając interweniującego Krzysztofa Starowicza.

Z upływem czasu Lechia miała coraz mniej okazji do złapania oddechu, niemal ciągle próbując odebrać rywalom piłkę na własnej połowie. Z różnym efektem, bo najpierw szóstego gola dorzucił Dudzic, następnie hat- tricka skompletował Świętochowski. Przed końcową syreną jego wyczyn powtórzył Haniecki, który po tej kolejce będzie jedynym zawodnikiem z golem w każdym spotkaniu, a strzelanie w ostatnich sekundach zakończył Mateusz Dudzic.

Po wczorajszej przegranej w trudniejszym położeniu znalazł się Kołowrotek, lecz i tak miał spory margines błędu, bo do awansu wystarczył mu remis z Gandalfem. Początek należał do faworyta, co przyniosło gola Bartłomieja Kłosa, jednak później coraz śmielej poczynał sobie Gandalf. Na 1:1 trafił Piotr Woch, a dwa razy swój zespół ratował Kacper Romejko stopując Marcina Zazulczaka i Oskara Gawrona. Zmarnowane sytuacje się zemściły, kiedy z dystansu przymierzył Jakub Madejczyk. Kołowrotek przed przerwą mógł podwyższyć prowadzenie, ale Tymon Kot nie wykorzystał sytuacji jeden na jeden z Danielem Sieradzkim, a jego zespół… stracił drugiego gola. Sekundy przed przerwą z błędu obrońcy skorzystał Paweł Woch, który wyłożył piłkę jak na tacy Sebastianowi Skrzypkowi i po pierwszej połowie na tablicy wyników widniał wynik remisowy.

Od razu po wznowieniu gry Kołowrotek przeprowadził akcję zakończoną golem Filipa Chmary. Zawodnik Kołowrotka najprzytomniej zachował się w polu karnym i piętą dobił strzał Kłosa. Z każdą chwilą na parkiecie było coraz ciekawiej, co potwierdzała pełna emocji wymiana ciosów. Najpierw losy rywalizacji wyrównał Sebastian Skrzypek, zaraz odpowiedział Igor Borycki, a następnie z dobrej strony pokazali się obaj bramkarze, zatrzymując kilka ataków.

Wreszcie Gandalf skonstruował ładną, zespołową akcję, po której gola zdobył Bartosz Andruszczyszyn i znów mieliśmy remis. Trzeci mecz tej serii gier aspirował do miana najciekawszego spotkania kolejki, bo w krótkim odstępie na 5:4 dla Gandalfa trafił Gawron, zaraz odpowiedział mu Filip Chmara, a doskonałą okazję zaprzepaścił Kłos. Napastnik Pogoni Świerzawa błyskawicznie się zrehabilitował, najpierw z bliska wieńcząc podanie Chmary, by po chwili pokonać Sieradzkiego silnym strzałem zza pola karnego. Wynik pozostawał sprawą otwartą do samego końca, bowiem pół minuty przed końcową syreną głową do bramki trafił Skrzypek, dla którego był to trzeci gol. Ostatecznie po niezwykle zaciętym i pełnym zwrotów akcji pojedynku Kołowrotek wygrał 7:6, co dało mu awans do dalszych gier.

Szóstą kolejkę kończyły Polonia Ernestynów i Young Boys, a stawka spotkania była taka sama jak w starciu Kołowrotka z Gandalfem. Zwycięstwo ekipy opartej na zawodnikach Górnika Złotoryja dawało jej awans i kompletowało czwórkę półfinalistów, więc było o co grać. Strzelanie rozpoczął Damian Kobza, na 2:0 podwyższył Jakub Gontarek, a po kilku minutach znów ukąsił Kobza. Na przerwę Polonia schodziła z pięcioma golami straty. W krótkim odstępie czasu Piotra Grygorcewicza pokonali jeszcze Michałków i Głodowski i Young Boys mieli awans na wyciągnięcie ręki.

W drugiej połowie Polonia wyglądała zdecydowanie lepiej, zwłaszcza pod bramką rywala, bo wreszcie zaczęła wykorzystywać stwarzane okazje. Sygnał do ataku dał Patryk Grześków, następnie straty zmniejszył Paweł Pyra, a przewaga Young Boys wyraźnie stopniała po rzucie karnym podyktowanym za faul na Tomaszu Łamińskim, bo z sześciu metrów Kacpra Jaza pokonał Andrzej Grygorcewicz.

Rosnące emocje zabił Szymon Potaczek, dwa razy zaskakując bramkarza rywali, ale ostatnie trafienie padło łupem Polonii, bo na otarcie łez gola zdobył Patryk Grześków.

Nieobecność Mateusza Zatwarnickiego wykorzystali klubowi koledzy – Bartosz Haniecki i Mateusz Dudzic. Pierwszy został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców, a drugi zrównał się z Zatwarnickim bramkami. Podium uzupełnia aż trzech graczy, bo do „dyszki” Daniela Pawlusińskiego, który dziś po raz pierwszy nie zapunktował, dobili Damian Kobza i Jakub Tycel.
Za to wczoraj Pawlusiński miał ogromny wkład w zwycięstwo Wilkowianki, co poskutkowało nominacją do miana tytułu zawodnika piątej kolejki. Oprócz czołowego strzelca Trecom Złotoryjskiej Ligi Halowej wyróżnili się Jakub Gontarek i Mateusz Zatwarnicki.

Po niedzielnych meczach nominację wędrują do zawodników okupujących podium. Wulkan reprezentuje Wojciech Świętochowski – autor hat- tricka w starciu z Lechią, Ignacy Chodor zaaplikował trzy gole Znajomym, a Filip Chmara do dwóch trafień w meczu sezonu z Gandalfem dorzucił dwie asysty przy bramkach kolegów.

WYNIKI 6 kolejki:
Wilkowianka Wilków – Znajomi 4:3 (3:0)
Chodor 3, Ł. Sawiński (sam) – J. Sawiński, Piotr Gajek, Hyndle
Wulkan – Lechia Rokitnica 9:0 (3:0)
Haniecki 3, Tycel, Świętochowski 3, Dudzic 2
Gandalf – Kołowrotek Kondratów 6:7 (2:2)
Piotr Woch, Skrzypek 3, Andruszczyszyn, Gawron – Kłos 3, Madejczyk, Chmara 2, Borycki
Polonia Ernestynów – Young Boys 4:7 (0:5)
Grześków 2, P. Pyra, A. Grygorcewicz - Kobza 2, Gontarek, Michałków, Głodowski, Potaczek 2

TABELA

1. Wulkan 18 58:5
2. Wilkowianka 15 27:17
3. Kołowrotek 12 24:27
4. Young Boys 11 34:19
5. Znajomi 7 14:23
6. Gandalf 5 18:32
7. Polonia 3 12:42
8. Lechia 1 12:34

Klasyfikacja strzelców:
1. Haniecki (Wulkan) – 14 goli
2. Dudzic (Wulkan) – 11 goli
2. Zatwarnicki (Wulkan) – 11 goli
3. Kobza (Young Boys) – 10 goli
3. Tycel (Wulkan) – 10 goli
3. Pawlusiński (Wilkowianka) – 10 goli

Fot.Dawid Graczyk{gallery}galeria/sport/15-01-23-zhl-6kolejka-fot-dawid-graczyk{/gallery}

Powiązane wpisy