Kanonada w okręgówce. Kaczmar show (FOTO)
ZAGRODNO. Zaległy mecz 16. kolejki Klasy Okręgowej pomiędzy Orłem Zagrodno i Dragonem Jaczów okazał się kapitalnym widowiskiem. Zebrani kibice obejrzeli kilka zwrotów akcji oraz aż dziewięć goli, co było zupełną przeciwnością bezbramkowego remisu w pierwszym spotkaniu. Ostatecznie triumfował Dragon, który do przerwy przegrywał 3:2, by zwyciężyć 6:3.
Gospodarze przeżywają ostatnio problemy kadrowe i mogli mieć sporo obaw o dzisiejszy mecz, zwłaszcza, że już po 10. minutach Dragon prowadził 2:0! Oba gole padły po strzałach Kamila Kaczmara, który wcześniej bez większych problemów radził sobie z obrońcami.
Dwa błyskawiczne ciosy uśpiły czujność gości i Orzeł szybko odpowiedział bramką Kacpra Jaza. Skrzydłowy niedługo później dorzucił asystę, idealnym podaniem obsługując Michała Kaliciaka, który minął Kamila Kuca i skierował piłkę do pustej bramki.
Zawodnicy z Zagrodna poszli za ciosem, a na listę strzelców znów wpisał się Kaliciak. Tym razem główką sfinalizował dośrodkowanie Mariusza Miklasa.
Oprócz pięciu goli, w pierwszej połowie kibice obejrzeli kilka niezłych prób, choć wydaje się, że lepsze mieli goście. Dawid Mucha z trudem sparował „centrostrzał” Łukasza Opiłowskiego, natomiast Wojciech Mysłowski zdobył gola, jednak był na pozycji spalonej.
Drugą odsłonę rozpoczęła seria ataków Orła, ale najpierw Kuc skutecznie zatrzymał strzał Kaliciaka, następnie napastnik Orła trafił do siatki ze spalonego, aż wreszcie Mariusz Miklas obił poprzeczkę bramki Dragona.
Od tego momentu miejscowi jakby opadli z sił oddając pole rywalom. Pierwszy atak zatrzymał jeszcze Mucha, ale kiedy chwilę później po rzucie rożnym główkował Kamil Kaczmar, golkiper musiał już wyjmować piłkę z bramki.
Gol wyrównujący dodał Dragonowi werwy i Orzeł miał coraz więcej problemów w defensywie. W 68. minucie błąd w obronie gospodarzy wykorzystał Wojciech Mysłowski, który dograł przed bramkę do Michała Janasa i rezerwowy z bliska dopełnił formalności.
Ozdobą meczu było jednak trafienie rozgrywającego kapitalne zawody Kaczmara. Autor czterech goli swoje popisy zwieńczył przerzucając piłkę piętą nad obrońcą, a następnie mierzonym lobem pokonując Muchę.
W końcówce Orła dobił jeszcze Patryk Suchocki, wykorzystując dokładne dośrodkowanie z rzutu wolnego i ustalając wynik meczu.
Orzeł Zagrodno - Dragon Jaczów 3:6 (3:2)
Jaz 13', Kaliciak 23', 30' - Kaczmar 7', 10', 60', 80', Janas 68', Suchocki 83'
Orzeł: Mucha - Grzeszczyk, Radkowski, Bielecki, Józefów, Nycz, Miklas (88. Ambroży), Jaz, Kroczak, Kot (67. Kuboń), Kaliciak
Dragon: Kuc (90. Ploch) - Dobek, Kłosowski, Ciuruś, Kotwas, Opiłowski (55. Janas), Michalski (60. Suchocki), Pyk (46. Mucha), Kuciński, Kaczmar, Mysłowski
Fot. Dawid Graczyk{gallery}galeria/sport/11-05-23-rzel-dragon-fot-dawid-graczyk{/gallery}