ZLH: sensacyjny IMPWAR NISSAN (FOTO)
ZŁOTORYJA. Pierwsza kolejka Złotoryjskiej Ligi Halowe i pierwsza sensacja. Pretendujący do miejsca na podium Kołowrotek z zawodnikami, którzy na futsalu buty pozdzierali nieoczekiwani ale zasłużenie uległ ekipie IMPWAR NISSAN 1:3 (0:1). Czy ekipa rodu Gajków, Hajduna i innych będzie czarnym koniec 14.edyji złotego futsalu?
Przed meczem minuta ciszy uczczono pamięć zmarłego Jacka Łaba, ojca grającego w barwach Kołowrotka -Kacpra.
Od pierwszego gwizdka stroną dominująca był Kołowrotek ale wystarczyła jedna jedyna kontra i Piotr GAJEK pokonał Kacpra Romejkę. Potem gra nie rzucała na kolana liczną widownię. Impwar Nissan postawił przed swoim polem karnym dość szczelny mur i nawet jak atakowali to zawsze ktoś zostawał na swojej połowie. Kołowrotek przeważał, grał momentami bardzo widowisko ale równie nieskutecznie. Inna sprawa, że tak broniącego Marcina Gajka na hali dawno nie widziano...
W 25 minucie kolejna kontra i ponownie Piotr GAJEK był z rzutu karnego bezlitosny dla rywali. Wprawdzie w 36 minucie za sprawą Bartka KŁOSA Kołowrotek zapalił "światełko w tunelu", ale ledwo co zamigotało i zgasło.
Mecz zamknął inny weteran Złotoryjskiej Lig Halowej, wciąż pazerny na gole Bartek HAJDUN .
Kołowrotek - IMPWAR NISSAN 1:3(0:1)
Kłos 36 - P. Gajek 2( 4 i 25 min) , Hajdun 38
Fot. Jakub Wieczorek