Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Bieg Wulkanów dla Ficner i Dawidziuka (FOTO cz.1)

ZŁOTORYJA. Blisko 600 biegaczek i biegaczy stanęło na starcie VII Biegu Wulkanów. Po emocjonującym biegu na trasie niesłychanie urozmaiconej, trudnej technicznie wygrali... faworyci biegu - Anna FICNER i Maciej DAWIDZIUK. Pani Ania startując po raz siódmy wygrała... 7 raz. Dla Macka Dawidziuka był to jego szósty start i czwarte zwycięstwo.

Bieg Wulkanów dla Ficner i Dawidziuka (FOTO cz.1)

- Jak dla mnie dzisiejsza trasa była najłatwiejsza z dotychczasowych - mówił na mecie Maciej Dawidziuk. - Po prostu sobotnie biegi zarówno triathlonowy, jak i tzw. mały bieg sprawił, że trasa była "rozbiegana" a przez to łatwiejsza do pokonania. W pierwszych pięciu edycjach biegłem pierwszy i musiałem przecierać szlak pokonując zarośla, krzewy, wysoką trawę. Pod tym względem było zdecydowane łatwiej w tym roku. W sumie zgłosiłem się do biegu spontanicznie, bo namówił mnie do tego mój przyjaciel Paweł. Jestem akurat po 24-godzinnej służbie w straży pożarnej, więc starałem się nie szaleć na trasie. Od startu spokojnie na czoło i pełna kontrola sytuacji, bez popisów przy wodnych przeszkodach gdzie każdy błąd mógł kosztować utratę prowadzenia. Lubię biegi górskie, po prostu są dla mnie formą relaksu. To nie jest tak, że biegł mocny Dawidziuk i słabsza reszta. Każdy kto decyduje się na start w Biegu Wulkanów jest mocny i ma charakter walczaka.

Dawidziuk trudną 13-kilometrowa trasę w czasie 1 godziny i 22 minut.

Start do VII Biegu Wulkanów nastąpił na skwerze "7 Mieszczan". To nawiązanie do historii Złotoryi sprzed blisko 500 lat kiedy po zarazie przeżyło zaledwie siedmiu mieszczan. Mimo braku sceny i totalnej improwizacji na starcie wszystko odbywało się niemal planowo. Tradycyjnie Żaneta Szarata rozgrzała tłum biegaczy. Ci, którzy wcześniej zjawili się na linii startu robili sobie pamiątkowe zdjęcia na okolicznościowej ściance Biegu. Tak jak przybyłe z odległego Stargardu spod Szczecina Bogumiła LISZTWA i Monika FURMAŃSKA. - Świetna impreza, kapitalna atmosfera na trasie biegu. Uwielbiamy takie imprezy więc nie mogło nas zabraknąć w Złotoryi.

Dodajmy iż pani Monika przed dwoma laty wystartowała w Biegu i obecnie jest nieformalną "ambasadorką" imprezy na Pomorzu Zachodnim...

Fot.Bożena Ślepecka

{gallery}galeria/sport/26.06.16_VII_Bieg_Wulkanow_cz1_Fot_Bozena_Slepecka{/gallery}

Powiązane wpisy