Pod lupą V grupa B-klasy
ZŁOTORYJA. Kilka dni temu podsumowaliśmy III grupę B-klasy, a dziś nadeszła pora na sławetną „b-undesligę”, czyli grupę V, gdzie po rundzie jesiennej rządzi Fenix Pielgrzymka. Podopieczni Jakuba Kosińskiego mają minimalną przewagę nad LZS-em Lipa posiadającym w swoich szeregach MVP rundy jesiennej – Roberta Cichonia, który jesienią zdobył 30 goli !. Najniższy stopień podium, ku ogromnemu zaskoczeniu, okupuje inny zespół z gminy Pielgrzymka – Orzeł Wojcieszyn.
Przed sezonem mówiło się, że do boju o awans staną Fenix, Lipa, Tatra Krzeniów i Nowy Kościół. Tutaj przewidywania były niemalże idealne, bo cały kwartet plasuje się w czołówce, do której niespodziewanie doskoczył jednak Orzeł Wojcieszyn.
Pierwsze miejsce przypada Fenixowi. W Pielgrzymce nie ukrywali, że spadek do B-klasy to dla nich wielka porażka, ale może ona oczyścić zespół. Przerwa miała trwać rok i wiele wskazuje na to, że faktycznie tak będzie. Latem Fenix dokonał znaczących wzmocnień, sprowadzając w swoje szeregi między innymi braci Hajdunów, Dawida Marchewkę czy Damiana Onackiego. Wyprowadzenie najcięższych dział przyniosło wymierne efekty, bo podopieczni Kosińskiego w dwunastu meczach doznali tylko jednej porażki, raz podzielili się punktami, a resztę spotkań zwyciężyli, zdobywając przy tym tylko jednego gola mniej od najskuteczniejszego LZS-u Lipa. W marszu po okręgówkę Fenixa zatrzymały tylko rezerwy Górnika Złotoryja, które na własnym terenie pokonały aktualnego lidera 4:2. Jedyny remis miał natomiast miejsce w derbowym meczu z Płomieniem Nowa Wieś Grodziska. Zespół z Pielgrzymki jest głównym faworytem do awansu i jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, w przyszłym sezonie znów zagości w szeregach A-klasy.
Plany Kuby Kosińskiego zechce pokrzyżować LZS Lipa, który już w tamtym roku zdrowo namieszał. Teraz podopieczni Kazimierza Stańczaka grają nieco lepiej, a w dodatku mają nieocenionego Roberta Cichonia, mogącego w pojedynkę wygrać mecz. Młody, dwudziestoletni napastnik jest istną maszynką do zdobywania goli. W rundzie jesiennej zdobył ich aż 30, co jest zdecydowanie najlepszym wynikiem. Lipie zdarzyły się jednak trzy wpadki z czołówką. Wicelider przegrał mecze z Fenixem oraz Górnikiem II Złotoryja, a zremisował z Tatrą Krzeniów, choć przez cały mecz grał wówczas w dziesiątkę!
Na trzecim miejscu jest rewelacja rozgrywek – Orzeł Wojcieszyn. Przed sezonem doszło do zmiany trenera, a Kosińskiego zastąpił Łukasz Mikołajczyk, który jednocześnie jest czołowym zawodnikiem Orła. Mecze zespołu z Wojcieszyna są arcyciekawe i jeśli ktoś miał okazję oglądać jesienią jego popisy, zapewne na trybunach się nie nudził. Pierwsze z brzegu przykłady mówią same za siebie. Mecz w Platanem Sichów. Orzeł przegrywa 1:3, jeden z jego zawodników dostaje czerwoną kartkę, a rywale mają rzut karny. „jedenastka” zostaje przestrzelona, a mecz ostatecznie kończy się remisem. Mało? Starcie z Górnikiem II Złotoryja. W 90. minucie po kapitalnej wymianie ciosów goście ze Złotoryi prowadzą 5:4, jednak w doliczonym czasie gry miejscowi dwukrotnie pakują piłkę do siatki i punkty zostają w Wojcieszynie. Orzeł już raz, przed dwoma laty solidnie w lidze namieszał i dzięki kapitalnej rundzie wiosennej zakończył rozgrywki za plecami ówczesnego mistrza z Nowego Kościoła. Teraz podopiecznym Łukasza Mikołajczyka wyszła pierwsza runda, więc jeśli powtórzyliby swój wyczyn sprzed dwóch lat, w przyszłym sezonie zapewne graliby w A-klasie.
Miejsca 4-6 również nie są skazane na porażkę w walce o awans. Tuż za podium plasuje się Nowy Kościół mający na swoim koncie 22 punkty. Spadkowicz początek rozgrywek miał fatalny, jednak w porę się obudził i zdołał dobić do czołówki. Tuż za jego plecami są lokalni rywale, czyli Tatra Krzeniów. „Piwosze” mają jedno „oczko” mniej, jednak w bezpośrednim pojedynku to oni triumfowali. Po rundzie jesiennej z zespołem pożegnał się dotychczasowy trener Krzysztof Motyl, więc działacze muszą znaleźć nowego szkoleniowca. Szósta lokata przypadła Platanowi Sichów, który zaskoczył zdecydowanie „in plus”. W poprzednim sezonie Platan zajął dziesiątą pozycję, lecz teraz zdecydowanie lepiej wszedł w rozgrywki. Sichowanie na ogół zwyciężali w meczach, w których byli faworytem, ale przegrywali z wyżej notowanymi rywalami, niemniej ze swojej postawy mogą być zadowoleni.
Na plus także można zapisać postawę Iskry Jerzmanice Zdrój, która w poprzednich latach uchodziła za dostarczyciela punktów. Teraz zajmuje niezłe ósme miejsce, a jej dorobek wynosi 15 punktów, czyli o pięć więcej niż w… całym poprzednim sezonie.
Frycowe płacą na razie ekipy z Prusic i Dobkowa. O ile rezerwy Przyszłości potrafiły wywalczyć dziewięć punktów, to drugi z debiutantów czeka na premierowe „oczka”.
Niezłe początki zapowiadały dobrą rundę w wykonaniu Lechii Rokitnica oraz Sokoła Sokołowiec, jednak ostateczni ci pierwsi zakończyli jesień dziesiątym miejscu, natomiast drudzy na przedostatnim, czyli dwunastym.
TABELA:
1. Fenix Pielgrzymka 12 31 pkt 10 1 1 56-18
2. LZS Lipa 12 28 9 1 2 57-15
3. Orzeł Wojcieszyn 12 26 8 2 2 39-28
4. LZS Nowy Kościół 12 22 7 1 4 35-30
5. Tatra Krzeniów 12 21 6 3 3 40-29
6. Platan Sichów 12 20 6 2 4 41-34
7. Górnik II Złotoryja 11 19 6 1 4 32-31
8. Iskra Jerzmanice Zdrój 12 15 4 3 5 30-33
9. Płomień Nowa Wieś Grodziska 12 11 3 2 7 31-36
10. Lechia Rokitnica 12 10 3 1 8 31-44
11. Przyszłość II Prusice 12 9 2 3 7 17-40
12. Sokół Sokołowiec 12 8 2 2 8 26-55
13. LZS Dobków 11 0 0 0 11 12-54