Złotoryjanie dali radę na wrocławskim maratonie
ZŁOTORYJA. To był jeden z najgorętszych maratonów w historii rozgrywania tej dyscypliny sportowej w Polsce. Temperatura przekraczała 30 stopni, a przy mierzona asfalcie sięgała aż pięćdziesięciu. W takich warunkach przebiegniecie 42 kilometrów i 195 metrów wymagało od uczestników wzniesienia się na jeszcze wyższy poziom. Z dobrej strony na trasie morderczego maratonu pokazali się biegacze ze Złotoryi !
Z około 4800 zawodników, którzy zdecydowali się w niedzielę wystartować w 34 maratonie wrocławskim na metę dotarło ponad 4000 osób. Pierwszy linie mety przekroczył reprezentant Kenii Cosmas Mutuku Kyeva z czasem 2:14:38. Klasyfikację kobiet wygrała Stellah Jepngetich Barsosio czas 2:34:09. Najszybszy z Polaków, Paweł Ochal, zameldował się na finiszu jako czwarty z czasem 2 godzinach, 20 minutach i 36 sekundach.
W tym ekstremalnym maratonie bardzo dobrze wypadł złotoryjski maraton team.
Poniżej wyniki reprezentantów Złotoryi :
49 Robert Kuriata ZLB Złotoryja 03:02:22 M50/ 1 miejsce
87 Mariusz Polański Olaws Złotoryja 03:12:50 M40/21 miejsce
223 Adam Skórka Olaws Złotoryja 03:27:58 M40/57 miejsce
413 Tomasz Szpiter Olaws Złotoryja 03:38:21 M40/106 miejsce
1343 Paweł Macuga Olaws Złotoryja 04:06:42 M40/365 miejsce
1441 Kazimierz Bartków Olaws Złotoryja 04:09:09 M40/399 miejsce
2402 Michał Szpował Złotoryja 04:33:22 M30/889 miejsce
2403 Grzegorz Bryś Złotoryja 04:33:23 M30/890 miejsce
2565 Piotr Roleczek Złotoryja 04:37:41 M40/747 miejsce
3311 Adam Czaban Złotoryja 05:01:25 M40/948 miejsce
4029 Jarosław Konefał Złotoryja 05:50:02 M30/1331 miejsce
Ale co jest najważniejsze, że podczas tego bardzo trudnego biegu , w potwornym upale było widać ogromne wzajemne wsparcie oraz doping kibiców, który jest dowodem ucieleśnienia idei olimpijskich na królewskim dystansie.
Najszybszy z mężczyzn, Cosmas Mutuku Kyeva (także z Kenii) dobiegł do mety w czasie zaledwie 70 sekund wolniejszym, niż najszybszy z biegaczy w historii maratonów w Stolicy Dolnego Śląska. Zwycięzca 34. PKO Wrocław Maratonu uzyskał czas 02:14:38. Najszybszy z Polaków, Paweł Ochal, zameldował się na finiszu jako czwarty po 2 godzinach, 20 minutach i 36 sekundach.
Z około 4800 zawodników, którzy zdecydowali się w niedzielę wystartować w 34 maratonie wrocławskim na metę dotarło ponad 4000 osób. Przy wielkim upale i żarze lejącym się na zawodników z nieba, trzeba to uznać za duży sukces. Choć trudno będzie wśród finiszujących znaleźć zawodników, którzy w 34 Wrocław Maratonie poprawili swoje życiówki, czyli najlepsze czasy.