Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Złoty futsal po 3 kolejkach

ZŁOTORYJA. W ostatni weekend obejrzeliśmy trzecią, a zarazem ostatnią w tym roku kolejkę Złotoryjskiej Ligi Halowej. Po trzech spotkaniach można wyciągnąć pierwsze wnioski, które specjalnie chyba nie zaskakują, bo na czele stawki znajdują się Termo Okna, awizowane jeszcze przed startem ligi na jej końcowego triumfatora. Do wręczania medali droga jeszcze daleka, ale to właśnie aktualny lider jest na najlepszej drodze do przerwania dwuletniej passy Wulkanu.

Złoty futsal po 3 kolejkach

Ostatnia kolejka nieco zaskoczyła, bo w starciu Tornada z Wulkanem, faworytem byli podopieczni Arkadiusza Palucha, jednak mimo prowadzenia, nie zdołali zgarnąć kompletu punktów. Początek sezonu nie jest dla obrońców tytułu wymarzony. Można nawet powiedzieć, że jest on po prostu kiepski, bo chyba nikt nawet nie zakładał zaledwie czterech „oczek” po trzech pierwszych kolejkach. Na inaugurację Wulkan uległ Termo Oknom, następnie pokonał Zbieg Okoliczności, by teraz zremisować z Tornadem. Odejście Mateusza Jarosa jest aż nadto odczuwalne, bo aktualnemu mistrzowi brakuje tych indywidualnych zrywów niekwestionowanej gwiazdy ZLH, nawet mimo silnej i wyrównanej kadry. Pocieszeniem dla trenera Palucha może być fakt, że w nowym roku jego graczy czekają teoretycznie łatwiejsze mecze, bo dotychczasowi przeciwnicy Wulkanu okupują całe „pudło”.

A Tornado? Miało grać bardziej dla zabawy niż dla laur, a wykręca naprawdę niezły wynik. W trzech spotkaniach zdobyło pięć punktów, ani razu nie dysponując optymalnym składem. Wówczas, gdy w teorii było najgorzej, Tornado osiągnęło najlepszy wynik, bo zdziesiątkowany zespół, ze zmuszonym do gry w polu Danielem Tusińskim pokonał Fenixa Pielgrzymka. Później tak dobrze już nie było, bo dwa kolejne mecze to remisy, choć ten z Liderem Złotoryja może odbijać się czkawką przez długi czas, ponieważ gol na 4:4 padł w kuriozalnych okolicznościach, w dodatku tuż przed końcem meczu. Niemniej trzecie miejsce i w najbliższej perspektywie mecz z zamykającym tabelę Fire nie może nikogo w zespole martwić.

W aktualnym układzie tabeli jest kilka niespodzianek. Największa to dopiero piąte miejsce wspomnianego wcześniej Wulkanu i dopiero siódma, a więc przedostatnia lokata złotoryjskiego Lidera. Najbardziej utytułowana drużyna nie jest już tą maszyną do wygrywania z Mariuszem Grzywą czy Marcinem Grubczyńskim, jednak w składzie nadal ma wielu dobrych zawodników, tutejszą ligę znających od podszewki. Na pomoc Pawłowi Boryckiemu i Arturowi Balińskiemu przyszli młodsi – Tomasz Maciejski, Bartłomiej Bielak, Damian Mrozek czy reprezentujący Wilkowiankę Wilków zawodnicy z Ukrainy. Mimo to, Lider w trzech meczach ugrał dopiero dwa punkty, szczęśliwie remisując z Tornadem i ostatnio skutecznie goniąc Fenixa Pielgrzymka.
Zgodnie z przewidywaniami, na czele plasują się Termo Okna, a czołowa lokata przypadła Zbiegowi Okoliczności. Ten zespół może być czarnym koniem rozgrywek, bo już w poprzednim sezonie, w barwach Ujemnego Bilansu z bardzo dobrej strony pokazywali się obecni przedstawiciele teamu ze Świerzawy. Zbieg Okoliczności przegrał raz, z Wulkanem i trzeba przyznać, że była to porażka zasłużona. Wcześniej, trzecia obecnie siła ZLH odprawiła Lidera, wygrywając 5:1, a ostatnio nie dała szans zamykającemu tabelę Fire, zwyciężając 5:2. Wydaje się, że Zbieg Okoliczności nie powinien mieć większych problemów z awansem do grupy mistrzowskiej.

Sensacji nie ma na czele, ani na dnie tabeli. Pierwsze są Termo Okna, a ostatni Fire, czyli grupa zawodników reprezentująca zespoły powiatu złotoryjskiego. Już przed startem wróżono im raczej rolę kopciuszka i faktycznie, jak dotąd nie zdołali urwać choćby punktu. Na domiar złego, w pierwszym spotkaniu stracili jednego z ważniejszych zawodników – Jarosława Felę, który doznał kontuzji. Najjaśniejszą postacią „czerwonej latarni” jest Radosław Brewko, w każdym spotkaniu dający się we znaki przeciwnikom.

Na granicy późniejszego podziału balansuje Fenix Pielgrzymka, legitymujący się identycznym bilansem jak Wulkan. Zespół Srećko Djoricia miał jednak łatwiejszych rywali, bo mierzył się z Fire oraz A, które są znacznie niżej notowane od Termo Okien i Zbiegu Okoliczności. Zawodnicy z Pielgrzymki pokazali jednak, że mogą napsuć sporo krwi nawet tym najmocniejszym, a jeśli poszczególni zawodnicy trafią z formą dnia, Fenix może sprawić swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę. Na razie pozycja jest dobra, bo miejsce tuż za podium uprawnia do rywalizacji o najwyższe laury, jednak w kolejnych spotkaniach Łukasz Głodowski i spółka będą musieli solidnie powalczyć o utrzymanie tej lokaty.

Najtrudniej ocenić drużynę A, która do ligi przystąpiła bez żadnych konkretnych celów. Zawodnikom chodziło bardziej o możliwość rywalizacji w okresie zimowym, by być lepiej przygotowanym do rundy wiosennej w trawiastych rozgrywkach. Z jednej strony, tragedii nie ma, bo trzy punkty i szóste miejsce nie mogą być traktowane jako porażka, jednak siedemnaście straconych goli może nieco martwić. Taką samą liczbę ciosów przyjęło bowiem ostatnie Fire.

Zaskoczenia nie ma w klasyfikacji strzelców, której przewodzi Mateusz Jaros. Zawodnik Termo Okien trafiał w każdym z dotychczasowych trzech spotkań i co ciekawe, ma tendencję wzrostową. Na inaugurację dwukrotnie użądlił swój były klub, następnie skompletował hat- tricka z Fire, by w ostatniej kolejce cztery razy trafić do siatki A. Za plecami Jarosa jest już nieco ciaśniej. 7 goli ma na swoim koncie czołowy strzelec poprzedniego sezonu, Piotr Gajek, który również reprezentuje Termo Okna, a sześć bramek na swoim koncie zapisał Bartłomiej Hajdun, który ponad połowę dorobku wywalczył w drugiej kolejce, kiedy to niemal w pojedynkę wygrał Fenixowi mecz z A. Warto dodać, że w tracącym sporo goli A, za trafianie do siatki przeciwników odpowiadają jak na razie tylko dwaj gracze – Adam Pałka (5 goli) i Rafał Tur (4 gole).

Tabela:
1.Termo Okna                  3 9 22:7 (+15)
2. Zbieg Okoliczności       3 6 12:8 (+4)
3. Tornado                      3 5 10:8 (+2)
4. Fenix Pielgrzymka       3 4 14:12 (+2)
5. Wulkan                      3 4 10:8 (+2)
6. A                               3 3 9:17 (-8)
7. Lider Złotoryja           3 2 9:13 (-4)
8. Fire                           3 0 4:17 (-13)

Ranking strzelców:
1. Mateusz Jaros (Termo Okna) – 9 goli
2. Piotr Gajek (Termo Okna) – 7 goli
3. Bartłomiej Hajdun (Fenix) – 6 goli
4. Adam Pałka (A) – 5 goli
5. Rafał Tura (A) – 4 gole

Powiązane wpisy