Pogoń utonęła w Warcie... Bolesławieckiej (FOTO)

Zespół Warty Bolesławieckiej przygotowuje się do sezonu od połowy stycznia z zapałem. Końcówkę sezonu jesiennego mieli nadzwyczajną i mocną, gdyż ostatnie siedem meczów z kolejki sześć pod rząd wygrali. Zespół wchodzi w wiosnę praktycznie bez zmian, jest w trakcie testowania jednego zawodnika.

Natomiast o przygotowaniach drużyny ze Świerzawy rozmawiamy z trenerem Arkadiuszem Paluchem: – My nie patrzymy na wynik sparingu, raczej interesuje nas jakie błędy popełniamy grając w piłkę. Niestety w każdym sparingu gramy zupełnie w innym składzie, gdyż zdziesiątkowani jesteśmy chorobami i nawet kontuzjami. I to trochę psuje nam pełny obraz naszych możliwości i burzy harmonogram przygotowań. Dzisiaj zagrało przeciwko Warcie czternastu zawodników, a w kadrze mamy 20. Te osoby, które są zdrowe, to ciężko trenują, gdyż mamy treningi cztery razy w tygodniu. Na dziś widać, że nie mamy teraz takiej świeżości. W porównaniu z każdą drużyną z którą graliśmy, począwszy od Męcinki a skończywszy na dzisiejszej Warcie, jesteśmy wolniejsi, ospali. Ja mam swój cykl przygotowań i nie patrzę jak na sparingach wyglądamy. Najważniejsze, aby wyciągać wnioski z błędów, które popełniamy, po których padają bramki. Tych bramek tracimy dużo, a to nie jest w naszej naturze. Wyrobiliśmy na to już sobie pogląd. Ten zespół na pewno się wykrystalizuje, także poprzez to,ze kilku zawodników do niego wróci. Doszedł Gęsiorski Filip, po długiej trzyletniej przerwie, były zawodnik Górnika Złotoryja oraz Krzysztof Górski z Włókniarza Mirsk. I będziemy przygotowani zupełnie składem do wiosennej rundy.

GKS Warta Bolesławiecka – Pogoń Świerzawa 5:2 (3:1)

Bramki: Kacper Wojciechowski, Mateusz Jańczyszyn (z karnego, podyktowanego za faul na na Wojciechowskim), Adrian Kulesza, Aleksander Bernad, Bartek Bernacki - Szymon Szeliga, Adrian Zaręba

{gallery}galeria/sport/18-02-17-Pogon-Swierzawa-Warta-Boleslawiecka-fot-ewa-jakubowska{/gallery}