Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Tornado zawiało- majstersztyk Dudzica

ZŁOTORYJA. Druga kolejka Złotoryjskiej Ligi Halowej za nami. Emocji było sporo, goli, także tych pięknych, nie brakowało, a bohaterem kolejki został Marcin Kraśnicki, który w pojedynku Wulkanu z Liderem zdobył aż cztery bramki, zapewniając tym samym swojej ekipie zwycięstwo 5:4. Szlagier mógł się więc podobać, lecz w pozostałych pojedynkach także sporo się działo. Premierową wygraną zanotował Ujemny Bilans, który pokonał Lidera Oldboy. Drugie zwycięstwo zanotowało natomiast Tornado.

Tornado zawiało- majstersztyk Dudzica

W pierwszym spotkaniu Ujemny Bilans miał okazję do debiutu, ponieważ w pierwszej serii gier przypadła mu pauza. Oglądanie poczynań przeciwników wyszło ekipie z Nowego Kościoła na dobre, bo atuty Lidera zostały szybko zabite. Najlepszy w ekipie wielokrotnych mistrzów był Dariusz Wiciński, który otworzył wynik, lecz były to miłe złego początki, bo ostatecznie Ujemny Bilans zwyciężył 6:3.
Kolejnym meczem był pojedynek zwycięzców pierwszej kolejki. Mazurek Team rywalizował z faworyzowanym Tornadem. Pierwsza połowa nie przyniosła goli, choć emocji na pewno nie brakowało. Po zmianie stron podopieczni Mirosława Zielenia (na zdjęciu)wrzucili jednak wyższy bieg, pokonując rywala aż 5:0. Hat- trickiem popisał się Mateusz Dudzic, którego gol na 4:0, był z najwyższej futsalowej półki.
Na zakończenie dzisiejszych zmagań mieliśmy klasyk. Choć wydawał się to klasyk tylko z nazwy, to przyniósł masę emocji. Dla Wulkanu miało być lekko miło i przyjemnego, ale niespodziewanie młodzież z Lidera objęła prowadzenie za sprawą Dawida Kufla, który ostatecznie na swoim koncie zapisał trzy gole. Po pierwszym ciosie Wulkan błyskawicznie się otrząsnął i za sprawą kapitalnego duetu Mateusz Jaros – Marcin Kraśnicki wyszedł na trzybramkowe prowadzenie. Lider zdołał złapać kontakt, ale po raz kolejny do siatki trafił Kraśnicki i Wulkan prowadził 5:3. Nadzieję na korzystny wynik dał jeszcze Adrian Marchewka, skutecznie egzekwując przedłużony rzut karny, jednak na więcej Lidera stać nie było.
Obszerne relacje poszczególnych spotkań już jutro.

 

Powiązane wpisy