Górnik gotowy do wiosennej wojenki
ZŁOTORYJA. Dotychczasowe wyniki osiągane w okresie przygotowawczym przez zawodników Górnika Złotoryja, mogły nieco niepokoić kibiców. W niedzielę podopieczni Mirosława Zielenia przystąpili do generalnego sprawdzianu, który z pewnością zaliczyli, pokonując w Wykrotach tamtejszego Piasta 3:1. Warto odnotować, że Górnik może zostać królem polowania na ostatniej prostej przed ligą, bo w barwach złotoryjan wystąpili dzisiaj testowani zawodnicy mogący znacząco podnieść jakość zespołu.
Gospodarze od pierwszych minut rzucili się do szaleńczych ataków, jednak defensywa Górnika doskonale radziła sobie z kolejnymi szarżami Piasta, rozpoczynając przy tym groźne kontrataki. Po jednym z nich wynik meczu otworzył Karol Nowosielski, a z zawodników Wykrot jakby uszło powietrze. Nowosielski tuż przed przerwą podwyższył prowadzenie, a po niespełna godzinie gry do siatki trafił Maciej Haba, który spotkanie rozpoczął na ławce rezerwowych, ale na murawie musiał zameldować się już po kwadransie. Miejscowi zdołali odpowiedzieć tylko raz, w końcówce spotkania. W dzisiejszym meczu zagrał Mateusz Dudzic i choć zaliczył właściwie tylko epizod, ta informacja z pewnością ucieszyła kibiców, bo kluczowy zawodnik z powodu kontuzji stracił okres przygotowawczy.
W barwach Górnika wystąpił Filip Gęsiorski, jeszcze niedawno trenujący z Pogonią Świerzawa. 23- letni zawodnik doznał dziś kontuzji, lecz trener Mirosław Zieleń ma nadzieję, że nie będzie ona tak poważna jak poprzednie urazy, znacząco hamujące rozwój Gęsiorskiego. W ekipie złotoryjan zagrał również Bartosz Haniecki, który początkowo miał trafić do Mewy Goliszów, ale zespół z B-klasy nie zdołał dojść do porozumienia z Czarnymi Rokitki i sprawa transferu upadła. Na treningach Górnika gościł także Grzegorz Sokołowski, o którego pozyskanie przedstawiciel klasy Okręgowej zabiegał od dłuższego czasu. Trudno przewidzieć jaka przyszłość czeka defensora, bo w niedzielę zagrał on w meczu sparingowym swojego klubu, jednak kwestie transferowe powinny się wyjaśnić jeszcze w tym tygodniu.
- Jestem zadowolony, bo przez cały mecz realizowaliśmy założenia taktyczne, motorycznie wyglądaliśmy dobrze i uważam, że jesteśmy przygotowani do sezonu. Patrząc przez pryzmat wszystkich sparingów, to właśnie na tle Wykrot wyglądaliśmy najlepiej, więc ta forma jest zwyżkowa i mam nadzieję, że runda wiosenna to potwierdzi. Po tych porażkach z Wartą Bolesławiecką, Chocianowem czy Prochowicami, za wszelką cenę chcieliśmy dziś zwyciężyć, żeby się podbudować. To nam się udało, zyskaliśmy pewności siebie i czekamy już na mecze o punkty. W Księginicach na pewno zagramy bez Tomka Dubowskiego, który pauzuje za kartki i prawdopodobnie bez Mateusza Dudzica, dopiero wracającego do gry po kontuzji. Mimo tych braków powalczymy z Iskrą i naszym celem będą trzy punkty – zapowiada Mirosław Zieleń.
Górnik: Łuniewski (75. Wolny) – Czaja, Franczak, Baszczak, Gęsiorski (30. Kufel), Sierpina, Nowosielski, Sułek (70. Marcin Bigos), Haniecki, Gałaszkiewicz (85. Dudzic), Michał Bigos (15. Haba)