Kolejne wzmocnienie Górnika
ZŁOTORYJA. Choć runda wiosenna rozpoczęła się w ostatni weekend, Górnik Złotoryja nie zaprzestaje szaleć na rynku transferowym. W pierwszej fazie przygotowań, złotoryjanie zachowywali ogromny spokój, a jedynymi wzmocnieniami był powrót do gry dwóch zawodników. Następnie do czynnego uprawiania sportu powrócił Filip Gęsiorski, jednak prawdziwe hity miały dopiero nadejść. Pierwszą zaskakującą informacją było przejście do Górnika Bartosza Hanieckiego, który zdążył już zadebiutować w meczu o punkty, a wczoraj okazało się, że do Złotoryi powrócił Paweł Kulikowski, ostatnio reprezentujący Grom Gromadzyń- Wielowieś.
Przysłowie o niewchodzeniu dwa razy do tej samej rzeki kompletnie nie dotyczy sportu. Najlepszym tego przykładem jest Paweł Kulikowski, który po półtorarocznej przerwie postanowił wrócić do Górnika Złotoryja. 23- letni zawodnik występował w kolejnych grupach Miedzi Legnica, jednak przebudowa klubu sprawiła, że wielu ówczesnych czwartoligowców pożegnało się z zespołem. Kulikowski dość niespodziewanie trafił do Górnika Złotoryja, gdzie niemal z miejsca został wiodącą postacią kapeli Mirosława Zielenia.
Bronił, strzelał, asystował, a jego dokładne długie podania niejednokrotnie budziły zachwyt na trybunach. Nie dziwiło więc rozczarowanie kibiców, po podjęciu przez Kulikowskiego decyzji o opuszczeniu Złotoryi i związaniu się z Gromem Gromadzyń Wielowieś.
Malutki klubik miał być rewelacją i po awansie do klasy Okręgowej błyskawicznie wspiąć się szczebel wyżej, jednak rzeczywistość brutalnie zweryfikowała plany działaczy. Grom nie był tak bajeczną przystanią jak mogłoby się wydawać, przez co wielu zawodników w ostatnim czasie zrezygnowało z gry w jego barwach. Wśród nich był między innymi Kulikowski, który dość niespodziewanie zgłosił chęć powrotu do Złotoryi.
Zawodnik zjawił się na treningu przed meczem z Iskrą Księginice i pokazał, że podczas gry w Gromie nie stracił na wartości. Złotoryjanie nie mogli zrezygnować z takiego prezentu, możliwie jak najszybciej dogadując się z byłym już zespołem Kulikowskiego w sprawie wypożyczenia.
Obecnie wychowanek Miedzi Legnica, do Złotoryi trafił na pół roku, jednak nie wykluczone, że po sezonie aktualny wicelider klasy Okręgowej wykupi zawodnika.