UKS RIO TEAM - podsumowanie sezonu
ZŁOTORYJA. Kilka dni temu pisaliśmy o meczu kończącym rozgrywki UKS Rio Team Złotoryja, a dziś skupimy się na podsumowaniu całego sezonu, który wypadł naprawdę nieźle i dał złotoryjskim koszykarzom nadzieję na jeszcze lepsze wyniki w kolejnych latach. Nikodem Ćwiżyk zapowiada, że w przyszłym sezonie wraz z kolegami ma zamiar powalczyć o miejsce na podium, więc ambicji w zespole na pewno nie brakuje. Jeśli zawodnicy Andrzeja Radziwanowskiego solidnie przepracują przerwę między rozgrywkami i częściej będą grać tak jak z KKS-em Siechnice, „pudło” powinno być w ich zasięgu.
W debiutanckim sezonie UKS Rio Team wygrało zaledwie cztery mecze, kończąc sezon na dziewiątej pozycji. Progres widać więc gołym okiem, bo teraz złotoryjanie triumfowali osiem razy i w tabeli uplasowali się również na ósmym miejscu. Różnice punktowe były jednak minimalne, bo do trzeciego na mecie KK Oleśnica, UKS Rio Team traciło zaledwie cztery „oczka”, a więc tyle, ile miało przewagi nad ostatnim Prakto Świdnica.
Poprawę widać było w ilości wygranych meczów, ale i w samej grze, bo w zakończonych niedawno rozgrywkach złotoryjanie stawiali rywalom twarde warunki, tocząc zacięte boje. Zdecydowanie rzadziej zdarzały się wysokie porażki. Największe różnice punktowe padły w starciach z Chromikiem Żary (100:61) i Śląskiem Wrocław (89:62), lecz te dwa zespoły przewodziły całej stawce w tym sezonie.
Złotoryjanie potrafili efektownie rozbijać rywali o czym boleśnie przekonał się choćby Górnik Wałbrzych, przegrywając przy ulicy Kolejowej 93:65. Ogólna różnica punktowa również nie wygląda źle, bo koszykarze UKS Rio Team zdobyli 1478 punktów, tracąc przy tym 1543. Bilans jest więc ujemny, ale lepszy od następnego w tabeli WSTK Wschowa czy plasującego się lokatę wyżej Prometu Szczawno Zdrój.
Zespół Andrzeja Radziwanowskiego potrafił zaskakiwać zarówno pozytywnie jak i negatywnie. W tej pierwszej grupie na pewno należy umieścić wygraną z KKS-em Siechnice, który do Złotoryi przyjechał jako wicelider i wrócił z pustymi rękoma. Cieniem na sezonie kładą się jednak porażki ze Wschową czy Szczawnem Zdroju, czyli ekipami będącymi jak najbardziej w zasięgu złotoryjan.
Przed sezonem UKS Rio Team zasilili nowi zawodnicy spoza Złotoryi, dzięki czemu wzrosła rywalizacja w zespole. Co było największą bolączką zespołu? Na pewno mecze wyjazdowe, bo to właśnie poza własną halą złotoryjanie zaznali większości porażek, często musząc rywalizować w mocno okrojonym składzie.
Koszykarze UKS Rio Team nie zapominają o kibicach, którzy zagrzewali ich do walki zarówno na meczach domowych jak i wyjazdowych.
- Dziękujemy Wam. W przyszłym sezonie postaramy się wrócić silniejsi! – zapowiadają zawodnicy.
Statystyki:
Miejsce w tabeli: 8 (na 11 zespołów)
Mecze: 20
Punkty: 28
Wygrane: 8
Porażki: 12
Punkty zdobyte: 1478
Punkty stracone: 1543
Bilans: -65
Najwyższe zwycięstwo: 93:65 (Górnik Wałbrzych)
Najwyższa Porażka: 100:61 (Chromik Żary)
Najwięcej punktów: Paweł Nowicki – 240 punktów (20 meczów)
Paweł Wilas – 209 punktów (17 meczów)
Najwięcej celnych rzutów za 3 punkty: Maciej Miłoń – 29 (20 meczów)
Michał Glabuś – 26 (20 meczów)
Skład UKS Rio Team Złotoryja: Paweł Nowicki, Szymon Kwapiński, Nikodem Ćwiżyk, Robert Sokólski, Łukasz Macała, Łukasz Chmielewski, Jakub Kowalski, Michał Glabuś, Maciej Miłoń, Arkadiusz Goleń, Paweł Wilas, Kamil Abramowicz, Robert Łyżwański, Marcin Łupicki, Sebastian Kraska, Norbert Zięba, Andrzej Czaban.
