Nie zatrzymali lidera. Klątwa własnej hali (FOTO)
ZŁOTORYJA. Debiutujący w rozgrywkach 3 ligi dolnośląskiej koszykarze UKS RIO Team Złotoryja w hali Liceum Ogólnokształcącego nie sprostali liderowi rozgrywek - drużynie Maximusa Polkąty Kąty Wrocławskie przegrywając 45:76. Złotoryjanie w debiutanckim sezonie są nad podziw "gościnni" i póki co nie wygrali w Złotoryi ani jednego meczu...
Mecz z liderem był bez historii i został rozstrzygnięty w pierwszych trzech kwartach. W pewnym momencie złotoryjanie przegrywali 33 punktami i zanosiło się na totalny pogrom. Koszykarze Team RIO w sobotnie popołudnie kompletnie nie radzili sobie z rzutami rywali za trzy punkty. Szwankowała także walka na tablicach.
Ale i tak wynik potyczki jest korzystniejszy od wyniku meczu tych zespołów w pierwszej rundzie. Wówczas to Maximus rozgromił złotoryjan 99:37.
Być może kluczowym dla losu meczu momentem był incydent z udziałem walecznego jak zwykle Maćka Dumańskiego. Koszykarz złotoryjski uważał iż arbitrzy popełnili błąd odgwizdując jego faul w ataku. Zawodnik dobitnie wykrzyczał w stronę sędziów co myśli o takim sędziowaniu i... za chwilę musiał opuścić boisko. Po chwili wrócił na halę już przebrany, ale nie uspokojony i w dalszym ciągu zgłaszał zastrzeżenia do pracy arbitrów. Sędziowie nie chcieli wznowić meczu dopóki zawodnik nie opuści hali... Chociaż w tym momencie był już tylko kibicem na widowni.
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/12.12.15_3_Liga_Koszykowki_RIO_Team_Maximus_Katy_Wroclawskie_Fot_Bozena_Slepecka{/gallery}