RozGROMieni w okręgówce (FOTO)
LEGNICA. W zaległym meczu legnickiej okręgówki na boisku ze sztuczną nawierzchnią Grom Gromadzyń Wielowieś został rozbity przed Górnik Złotoryja 2:6. Do przerwy jednak widniał wynik 1:1. Od 60 minuty piłkarzom Gromu "odcięło" prąd, a złotoryjanie pewnie to wykorzystali. Górnik wdrapał się na fotel współlidera okręgówki. Natomiast w Gromie dzieje się kiepsko. Póki co procentują punkty zgromadzone jesienią oraz na początku wiosny... Piłkarze Gromu kończyli mecz w niepełnym składzie po czerwonej kartce w 70 minucie dla Mariusza Wojciechowskiego...
Trener Gromu Przemysław KOTLARZ: – Wynik meczu odzwierciedla to co było na boisku: błędy w obronie, w końcówce już biegowo odstawaliśmy od przeciwnika. Ale fatalna wytrzymałość i kondycja drużyny spowodowana jest słabą frekwencją na treningach. Przychodzi na treningi po trzech, czterech zawodników i to jest problem, tak długo nie da się grać. Te pierwsze trzy mecze, które nie przegraliśmy to dzięki świeżości po zimowej przerwie. Na dłuższą metę ja nie widzę dobrze dalszej naszej gry. W pierwszej połowie, która skończyła się 1:1 jeszcze mieliśmy siły, ale potem już nam zabrakło. Przychodzi 60 minuta gry dostajemy drugą i trzecią bramkę i powoli chłopakom „odcina się prąd”... Taka jest prawda – bez treningów meczu się nie wygra. Nie winię Mariusza za tę czerwoną kartkę, starał się jak mógł. Trudno. Drugi mecz z rzędu gramy w dziesiątkę i ostatnio udało się nam chociaż zremisować. Tym razem niestety straciliśmy kolejne bramki i mecz przegrany. Czemu nie ma frekwencji na treningach? O to trzeba byłoby się pytać chłopaków. Dziś mam krótką ławkę rezerwowych, zmuszony byłem nawet sam wejść na boisko, mimo iż jestem po kontuzji. Ale musiałem pomóc chłopakom. W tabeli jesteśmy chyba na szóstej pozycji, mnie to nie satysfakcjonuje. Chciałem powalczyć o więcej, ale nie wiem jak to dalej będzie.
Mariusz Wojciechowski, Gromadzyń-Wielowieś: - Typowy mecz w naszym wykonaniu tzn. póki mieliśmy siły dawaliśmy radę, stawialiśmy opór przeciwnikowi. Później po 60 minucie zabrakło nam energii, przeciwnik nas podłapał. Potem przez moją czerwoną kartkę graliśmy w osłabieniu i wynik mówi sam za siebie. Frekwencja na treningach nie jest taka jak być powinna, wiadomo wszyscy gdzieś pracują. Ale i tak przed sezonem wszyscy naszą drużynę uważali za straconą. A więc i tak wyglądamy w miarę dobrze, punkty urywamy i jesteśmy dalej w górnej tabeli. I mam nadzieję, że się tam utrzymamy. My zawodnicy chcemy grać i gramy, a czemu się tak dzieje na treningach, to pytanie do działaczy. To ich trzeba zapytać, czy taki stan rzeczy im odpowiada i czy coś chcą z tym zrobić.
Mirosław ZIELEŃ, trener Górnika: – Nie stawiamy sobie celu zdobycie awansu, a nasze założenie to grać o 3 punkty w każdym meczu. Natomiast wynik 6:2 zadowala nas, nastrzelaliśmy się dzisiaj i bramki się przydadzą. A co do meczu – to przy stanie 2:2 Grom postawił nam poprzeczkę wysoko, ciężko nam było, bo grali wysoko pressingiem. Bramka Kulikowskiego na 3:2 spowodowała, że już zaczęliśmy dominować na boisku. I taki stan już utrzymał się już do końca meczu. Gramy z presją, ale z drugiej strony czujemy się dowartościowani. Zostaliśmy w Granowicach wykartkowani, gdzie graliśmy końcówkę w dziewięciu. Dlatego dziś musieliśmy drużynę sztukować tzn. bramkarza Łuniewskiego zastąpił Mateusz Wolny i uważam, że zagrał bardzo fajnie. I jednego z dwójki stoperów Franczaka zastąpił Kacper Noga. No i wyszło nam to, zmiennicy zdali egzamin. Uważam, że te zmiany które zrobiliśmy dały nam wymierną jakość gry i z tego się cieszę.
Grom Gromadzyń Wielowieś - Górnik Złotoryja 2:6 (1:1)
Szpyrka Krzysztof 5`, Zwierz Marcin 53` - Haniecki Bartosz 18`,46`; 8 Kulikowski Paweł 58`; Nowosielski Karol 64`, Dybowski Tomasz 85`, Haba Maciej 86`
Grom: Gawron Rafał, Zwierz Marcin, Zwierz Rafał, Wojciechowski Mariusz, Kuczyński Igor, Pytlarz Paweł ( 49` Kotlarz Przemysław), Szpyrka Krzysztof, Bronka Maciej, Kozłowski Łukasz, Wojciechowski Krzysztof, Malik Maciej
Górnik : Wolny Mateusz, Baszczak Marcin, Dubowski Tomasz ( 87` Bigos Michał), Dudzik Mateusz, Haniecki Bartosz ( 67` Horbacz Mateusz), Kufel Dawid ( 77` Bigos Marcin), Kulikowski Paweł ( 64` Sułek Paweł), Noga Kacper, Nowosielski Karol ( 57` Haba Maciej), Sierpina Mateusz ( 84` Poparda Mateusz).
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/15-04-17-grom-gromadzyn-wielowies-gornik-zlotoryja-fot-ewa-jakubowska{/gallery}