Lipa... zamiast meczu o punkty (FOTO)
ROKITNICA. Nie odbył się mecz o mistrzostwo V grupy B-klasy pomiędzy Lechią Rokitnica a LZS Lipą. Arbiter z Lubina skrupulatnie sprawdzając przedmeczową dokumentację dopatrzył się iż zawodnicy Lechii nie mają ważnych badań lekarskich. I zdecydował się na odgwizdanie końca meczu przed jego rozpoczęciem... Piłkarze obu zespołów zamiast meczu ligowego zagrali mecz sparingowy, w którym Lechia uległa Lipie 2:4 (2:3).
Sprawą z całą pewnością zajmie się Okręgowy Związek Piłki Nożnej. Zawodnicy z Rokitnicy dysponowali wynikami badań lekarskich z września 2016 roku. Zdaniem sędziego badania ważne są pół roku. Ponieważ nie mieli aktualnych badań arbiter uznał iż nie ma formalnych podstaw do rozegrania meczu mistrzowskiego. Arbiter pojechał do domu, a zawodnicy obu zespołów mocno niepocieszeni postanowili zagrać sparingowo. Sędzią zawodów został trener Lipy - Kazimierz Stańczak. Lipa pożyczyła nawet Lechii jednego ze swoich zawodników.
Po ciekawym meczu Lipa wygrała 4:2 po dwóch trafieniach Roberta Cichonia i dwóch golach Andrzeja Kubika. W zespole Lipy zadebiutował Dawid Kleszcz, który powrócił po graniu w Piaście Bolków. Nowy nabytek nie mógł się jednak wstrzelić w bramkę Lechii strzeżoną przez weterana ligowych boisk Mirosława Słabickiego. Ale ostatecznie w końcówce meczu Dawid Kleszcz popisał się potężnym uderzeniem zza pola karnego po którym piłka odbiła się od poprzeczki, od linii bramkowej i ponownie od poprzeczki...
Dodajmy iż przed tygodniem Lipa także wygrała walkowerem, bo z przyjazdu do Złotoryi zrezygnowali rezerwiści Górnika Złotoryja. - Wolelibyśmy grać normalnie zwłaszcza, że do Rokitnicy przyjechało z nami sporo kibiców, ale takie jest życie - powiedzieli zawodnicy LZS Lipa. I jak zapewniają celem jest awans do A-klasy.
A swoją drogą to ciekawe, że Lechia wiosną rozgrywała mecze ligowe i żaden z arbitrów nie dopatrzył się braku aktualnych badań lekarskich...
{gallery}galeria/sport/30-04-17-lechia-rokitnica-lzs-lipa-fot-zbigniew-jakubowski{/gallery}