Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Dobków poddał się... Fatum Lipy!

ŚWIERZAWA. Sezon piłkarski nieubłaganie zbliża się do końca, wszyscy myślą o możliwych awansach i spadkach, a tymczasem smutna wiadomość dotarła dziś z Dobkowa. Reaktywowany przed rokiem KS Dobków wycofał się z rozgrywek B-klasy, co zostało spowodowane problemami kadrowymi sporego kalibru. Dobkowian pogrzebała plaga kontuzji i rozpoczęcie sezonu na zarobkowe wyjazdy za granicę. W tej sytuacji zarząd wolał wycofać drużynę niż oddawać mecze walkowerami lub prosić o grę nieuprawnionych zawodników.

Dobków poddał się... Fatum Lipy!

W poprzednim sezonie KS Dobków zamknął tabelę, z dziesięcioma punktami na koncie. Trwająca kampania była w jego wykonaniu zdecydowanie lepsza, bo w szesnastu spotkaniach wywalczył czternaście „oczek”, jednak ostatnie tygodnie były walką o przetrwanie. Po porażkach 1:10 z Orłem Wojcieszyn i 0:10 z LZS-em Nowy Kościół przyszedł mecz, który przelał czarę goryczy. Na domowym spotkaniu z Tatrą Krzeniów dysponowanych było tylko ośmiu zawodników, a dwóch dodatkowo opuściło plac gry z powodu kontuzji, przez co sędzia musiał przerwać pojedynek przy stanie 4:0 dla „Piwoszy”.

Dziś w eter poszła wieść o wycofaniu się dobkowian z rozgrywek. – Faktycznie, zrezygnowaliśmy z dalszej gry, bo po prostu nie mamy ludzi. Realia B-klasy są jakie są, z powodów poważnych kontuzji straciliśmy czterech zawodników. Jeden ma złamaną rękę, drugi nogę, dwaj pozostali potrzebują dwumiesięcznych rehabilitacji. Są to nasi kluczowi gracze z linii pomocy i ataku, do tego pięciu wyjechało do pracy za granicę, więc skład nam się kompletnie rozsypał - powiedziała nam osoba związana z klubem.

Niewykluczone, że KS Dobków zgłosi zespół do rozgrywek w przyszłym sezonie, jednak by tak się stało, kontuzjowani zawodnicy muszą dojść do pełnej sprawności i wyrazić chęć dalszej gry.
Wycofanie Dobkowa z pewnością nie ucieszyło walczącego o awans LZS-u Lipa, który szykował się już do niedzielnego pojedynku z wycofaną dziś drużyną. Lider ostatni mecz zagrał… 9 kwietnia, pokonując w szlagierze LZS Nowy Kościół 4:0. Później do Lipy nie przyjechały rezerwy Górnika Złotoryja, a w Rokitnicy sędzia nie przyjął badań lekarskich zawodników miejscowej Lechii, więc mecz również się nie odbył. W ten weekend Lipa także wygra walkowerem, a najbliższa walka o punkty czeka ją dopiero 14 maja w Jerzmanicach Zdrój.

Powiązane wpisy