Lista PiS do Parlamentu bez sensacji. Znamy kandydatów!
REGION. Podczas sobotniej wizyty Elżbiety WITEK, szefowej MSWiA w Skansenie Górniczo-Hutniczym w Leszczynie na Dymarkach Kaczawskich nie zabrakło kuluarowego spotkania z liderami Prawa i Sprawiedliwość w regionie. Tematem była lista kandydatów PiS do Parlamentu w okręgu legnicko-jeleniogórskim w jesiennych wyborach. Oficjalnie "drużynę PiS" w okręgu zatwierdzi we wtorek Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości. My już wiemy, że wbrew przypuszczeniom, sensacji personalnych nie będzie. PiS w okręgu postawi na mocnych kandydatów, bo i gra idzie o wielką stawkę...

Jak wiadomo, przed czterema laty podział 12 mandatów poselskich w okręgu legnicko-jeleniogórskim wyglądała następująco: 6 PiS, 4 PO oraz po jednym Nowoczesna i Kukiz 15'. Obecna koniunktura polityczna skłania szefostwo PiS w regionie do powalczenia o większy dorobek. Nieoficjalnie mówiono o zdobyciu 7, może nawet 8 mandatów. Kto powalczy o miejsce w ławach poselskich?
Nr 1 na liście to - już wiadomo, bo zakomunikował to kilka dni temu lider partii Jarosław Kaczyński - ADAM LIPIŃSKI. Przypomnijmy iż cztery lata temu Lipiński uzyskał poparcie 26.199 wyborców.
Kolejne miejsca na liście wg naszych nieoficjalnych informacji zajmą: nr 2 Elżbieta WITEK, szefowa MSWiA, nr 3 Marzena MACHAŁEK, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej.
Pozycje nr 4 i 5 zajmą obecni posłowie: Wojciech ZUBOWSKI z Głogowa i Krzysztof KUBÓW z Lubina. O ostatecznej kolejności na liście ma zadecydować Rada Polityczna. To tzw. pewniaki na liście do Sejmu.
Wiadomo iż na liście pojawią się inni kandydaci z "legnickiego podokręgu". Przede wszystkim Jacek KARWAN, obecny wiceprezes Lubinpexu, związany z centralą KGHM od 12 lat, z doświadczeniem samorządowym, związany nie tylko z Lubinem i Zagłębiem Miedziowym, ale i ze Złotoryją (mieszkaniec Gierałtowca). Jego brat Piotr, przypomnijmy, jest od jesieni radnym Sejmiku Dolnośląskiego i to radnym mocno aktywnym w sprawach gospodarczych. O Jacku Karwanie, który wyborcze doświadczenie zdobywał przed czterema laty zdobywając ponad 3 tysiące głosów do 12 miejsca premiowanego mandatem poselskim zabrakło dwa tysiące głosów. Mówi się, że ma bardzo ciekawy program gospodarczy dla regionu i może być czarnym koniem wyborów....
Wspomniany 6-ty mandat dla PiS-u przed czterema laty zdobyła, legnicka wówczas radna, Ewa SZYMAŃSKA. Szymańska co prawda była na spotkaniu w Leszczynie, ale nieoficjalnie wiadomo iż 100-procentowej gwarancji na start w wyborach nie ma. Większe daje się podobno Jackowi BACZYŃSKIEMU. Co ciekawe, cztery lata temu to Szymańska uzyskała o ponad dwa tysiące głosów większe poparcie niż Baczyński. Ale to Ewa SZYMAŃSKA zapłaciła wysoką cenę za akceptację egzotycznego układu w legnickiej Radzie Miasta (PO-PiS) zostając w maju odwołaną z funkcji przewodniczącej legnickich struktur PiS.
Raczej mało prawdopodobne jest aby na liście do Sejmu pojawił się Wojciech MARCINIAK, który cztery lata temu zdobył mniej niż 2 tysiące głosów poparcia, a obecnie jest wiceburmistrzem z ramienia PiS w Polkowicach. Natomiast wciąż dyskutowana jest kandydatura Artura MACKIEWICZA radnego powiatu legnickiego.
PiS w "podokręgu legnickim" ma mocne tzw. konie pociągowe, które najprawdopodobniej "na luzie" zapewnią sukces tej formacji w wyborach, ale PiS chce wyciągnąć wnioski z lat poprzednich i dać na listę 2-3 młode nazwiska, dla których udział w obecnych wyborach byłby lekcją politycznej edukacji z myślą o zafunkcjonowaniu czy to w samorządzie czy w kolejnych wyborach do Parlamentu. Przed czterema laty źle postawiono na debiutantów, którzy w wyborach nie zaistnieli i zdobyli śladowe poparcie wyborców poniżej tysiąca głosów. Obecnie ma być inaczej. Tzw. "młodych wilków" PiS-u , którzy przede wszystkich chcą działać na rzecz PiS i regionu, nie brakuje, a niektórzy z sukcesem przeszli już przez jesienne wybory samorządowe... Nazwisk nie wymienimy aby nie zapeszać, ale są to nie tylko naszym zdaniem ciekawe kandydatury dające gwarancję iż będą te osoby mocno aktywne w kampanii wyborczej. Może nie "skazywane na sukces" już teraz, ale w kolejnych wyborach kto wie... Używając terminologii sportowej "ta młodzież musi się zacząć ogrywać"...
Co do Senatu to wątpliwości nie ma, że Krzysztof Mróz i Dorota Czudowska dostaną zadanie powtórzenia wyniku z poprzednich wyborów.
Fot. Jan Sajewicz i Maja Żywicka