Koronawirus na Dolnym Śląsku

Pacjent z Wrocławia prawdopodobnie mógł zarazić się koronawirusem w Wielkiej Brytanii. Dwie kolejne osoby - ze Szczecina - podróżowały z Włoch, a czwarty przypadek - chory z Ostródy podróżował autokarem z pierwszym pacjentem, u którego potwierdzono koronawirusa. Rząd przeznaczył pieniądze na walkę z koronawirusem

8,5 mln zł z rządowej puli 100 mln zł dostanie Dolny Śląsk, by zbroić się na wypadek pojawienia się koronawirusa. Pieniądze mają być przeznaczone na zakup środków ochrony, środków dezynfekujących, ale i respiratorów, potrzebnych w najcięższych przypadkach zachorowań. Poinformował dziś o tym Wojewoda Dolnośląski.

Jarosław Obremski, Wojewoda Dolnośląski, mówił nie tylko o wsparciu finansowym dla Dolnego Śląska, ale i rekomendacjach, które wystosował m.in. do szkół:

- Rekomenduję odwołanie wycieczek szkolnych, nie tylko tych zagranicznych, ale i wewnątrz Polski. Bardzo wysoko rekomenduję odwołanie imprez czy konferencji dla personelu medycznego.

Są i konkretne wskazówki dla sieci handlowych.

- Będę zakazywał placów zabaw w centrach handlowych. Chodzi przede wszystkim o tzw. baseny kuleczkowe, które nigdy nie podlegały nadzorowi sanepidu, a uważamy, że w tej chwili może być to element niebezpieczny. - mówił Jarosław Obremski.

Wojewoda zachęcał też, by rezygnować z wyjazdów za granicę.

- Apeluję o to, by rozsądnie podchodzić do wyjazdów zagranicznych. Tam, gdzie trzeba jechać, bo rozumiem, że ludzie czasem muszą- trudno tego zakazać. Natomiast jeżeli można odwoływać te wyjazdy to rozsądniej tak zrobić, zwłaszcza jeśli są to Włochy, Niemcy, czy Czechy, czyli miejsca, gdzie mamy do czynienia z ogniskami koronawirusa.