Radny P. Karwan o stanowisku Sejmiku Dolnośląskiego ws. wyroku TK

Proszę o wyjaśnienie w kilku słowach czego dotyczyło stanowisko Sejmiku w tej spawie?
Piotr KARWAN: - W treści przyjętego dokumentu wyraziliśmy przede wszystkim niepokój wobec wybuchłej fali protestów, które są szczególnie niebezpieczne zważając na trwające dziś zagrożenie epidemiologiczne. W uznaniu, iż w demokratycznym państwie każdy z nas jest uprawniony do protestowania w obronie utrwalonych praw i wyznawania wartości, gdy ma poczucie że są one zagrożone – zaapelowaliśmy, aby tocząca się debata odbywała się w formie i treści odnoszącej się z szacunkiem do wartości historycznych i kulturowych, w tym tradycji debaty oraz tolerancji, które stanowią spuściznę wielu pokoleń Polaków. W duchu troski o zdrowie i bezpieczeństwo protestujących wezwaliśmy, aby wyrażając swoje przekonania, w szczególności uwzględniać obecną sytuację sanitarno-epidemiologiczną w kraju w obliczu której zabrania się większych skupisk ludzi grożących przenoszeniu wirusa.

Uchwała, oprócz nawoływania do wytonowania nastrojów wśród protestujących, którzy częstokroć ze złamaniem prawa dopuszczają się niszczenia mienia czy wulgaryzmów – odnosi się również  do kompromisu aborcyjnego z 1993r.
Tak, zgadza się, chyba w Sejmiku Dolnośląskim nie ma radnego, który akceptowałby bulwersujące zachowania i łamanie prawa przez niektórych protestujących - wszelkiego rodzaju ataki, mowa nienawiści, wulgaryzmy czy niszczenie mienia zasługują na potępienie. Należy zdawać sobie sprawę, że wśród protestujących są różne grupy ludzi. Są tacy, którzy chcą zbić kapitał polityczny na fali protestów, zwykli chuligani, czy tacy w których odczuciu wyrok TK pozbawia ich dotychczasowych praw i podmiotowości – nasza uchwała w poszanowaniu odczuć osób należących do tej ostatniej grupy odnosi się do kompromisu aborcyjnego, który dla tych ludzi był fundamentem umowy społecznej gwarantowanej Konstytucją. Zarówno ja, jak chyba i żaden radny wojewódzki - nie solidaryzuje się z tymi, którzy podczas demonstrowania szerzą mowę nienawiści, czy w jakikolwiek inny sposób łamią prawo i dobre obyczaje nawołując do tego innych.

Dlaczego część radnych klubu Prawo i Sprawiedliwość, w tym Pan - głosowało za przyjęciem tego stanowiska, część wstrzymała się od głosu inni głosowali przeciwko?
Stanowisko przygotowane przez naszego koalicjanta, po drobnej korekcie zgłoszonej przez naszego radnego było wyważone i moim zdaniem w pełni wyczerpywało w swojej treści temat w zakresie w którym mogliśmy zabrać głos jako radni województwa. W naszym klubie uzgodniliśmy, że w głosowaniu nie będzie obowiązywała dyscyplina - każdy z radnych głosował zgodnie z własnym osądem. Również ja poparłem te stanowisko gdyż stoję na stanowisku, że jako klasa polityczna powinniśmy zawsze wsłuchiwać się w głos społeczeństwa i nawoływać do uspokojenia debaty jeżeli jej forma przybiera niepokojący obrót, w szczególności teraz gdy szaleje epidemia koronawirusa należało zabrać stanowczy głos wzywający do bezpiecznych zachowań. Chciałbym jeszcze tylko dodać, co może nie wybrzmiało mocno po czwartkowej sesji – jako klub Prawo i Sprawiedliwość wsłuchując się w głos społeczeństwa Dolnego Śląska zaproponowaliśmy własny apel wyrażający pełną gotowość do wspierania środowiska rodzin dotkniętych problemem niepełnosprawności dzieci zarówno w okresie prenatalnym jak i późniejszym wychowawczym. Nasz apel, jako realna forma wsparcia dla potrzebujących rodzin, uzyskał z kolei poparcie wszystkich radnych. Chodzi o dodatkowe środki 2 mln złotych, jakie w budżecie na 2021r. zostaną przeznaczone na wsparcie rodzin dotkniętych problemem niepełnosprawności.

W przestrzeni publicznej toczy się burzliwa debata dotycząca złamania tzw. kompromisu aborcyjnego przez wyrok TKv– jaka jest Pańska ocena sytuacji w związku z tym wyrokiem ?
Nie zamierzam w żaden sposób komentować wyroku TK ws. tzw. kompromisu aborcyjnego,  ale odniosę się do dorobku świętej pamięci Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w 2007r. stwierdził, że nie wolno naruszać tego kompromisu – jeżeli ktokolwiek kiedyś negował jego stanowisko w tej sprawie, to chyba dziś już nie ma wątpliwości o jego trafności. Wpatrując się w bieżące wydarzenia zarówno w kraju jak i za granicą uważam, że obecnie największym wyzwaniem jest pokonanie pandemii koronawirusa, walka o zdrowie Polaków oraz o gospodarkę, która zapewnia nam miejsca pracy oraz prawidłowe funkcjonowanie państwa. Myślę, że w tak kryzysowej sytuacji wszelkie inne sprawy powinny zejść na drugi tor. Rosnąca liczba zarażeń koronawirusem powinna uświadomić dziś wszystkim, którym na sercu leży los Polaków, że należy doprowadzić do jak najszybszego schłodzenia temperatury sporu, zaprzestania protestów, które rodzą realne zagrożenie dla życia uczestników takich manifestacji i znalezienie kompromisu na szczeblu politycznym, a nie na ulicy do czego nieodpowiedzialnie nawołują niektórzy politycy i działacze różnych organizacji.

 Dziękuję za rozmowę