Nie dla przenosin Muzeum Poczty do Lubina. Porażka T. Myrdy i C. Przybylskiego
REGION. Nie będzie przenoszenia Muzeum Poczty i Telekomunikacji z Wrocławia do Lubina jak sobie zapragnęli marszałek Cezary PRZYBYLSKI i prawa ręka prezydenta Lubina -Tymoteusz MYRDA, członek zarządu województwa. Tylko ta dwójka podczas czwartkowego Sejmiku Dolnośląskiego głosowała za przeprowadzką muzeum i...ponieśli spektakularną porażkę. 16 radnych przez przeciwnych a 17 wstrzymało się od głosowania. Dla opozycji sejmikowej głosowania w sprawie przeprowadzki muzeum miało być i było swoistym testem na układ sił w Sejmiku...

Mijający tydzień z pewnością nie będzie pasmem sukcesów lubinianina Tymoteusza MYRDY . Pierwsze niepowodzenia niedoszły prezydent Legnicy zaliczył -nomen omen - 13 kwietnia. Wtedy to postanowił rozprawić się z Patrykiem WILDEM usiłując złożyć wniosek o odwołanie Wilda z funkcji przewodniczącego Komisji Polityki Rozwoju Regionalnego i Gospodarki. Wniosek z powodów formalnych nie mógł być procedowany...Szkoda ponieważ większość w tej akurat 23-osobowej komisji stanowi opozycja ( PO, N+ i Bezpartyjni Samorządowcy). Działania Myrdy przypominały szarżę w stylu don Kichota bo arytmetycznie nie bylo szans na odwołanie Wilda z tej funkcji...
W czwartek Tymoteusz MYRDA notował kolejne potknięcia. Plan przeniesienia Muzeum Poczty spalił na panewce. Ale to nie koniec rządzącym województwem. Radni odrzucili też projekt uchwały, w ramach której stanowisko wiceprzewodniczącego Rady Nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu miał stracić radny wojewódzki Dariusz Stasiak.
Nic dziwnego , że Marek Łapiński z KO opozycyjnej wobec zarządu skomentował sytuację w Sejmiki jednoznacznie: - PiS i BiS stracili większość w Sejmiku Dolnośląskiego, na sesji nie wprowadził nawet punktów porządku obrad, na którym Marszałkowi i PiS zależało...
Wicemarszałek Grzegorz MACKO z PiS próbował robić dobrą minę do słabej gry tłumacząc przegrane głosowania...problemami technicznymi powstałymi podczas łączenia radnych( obrady odbywały się w systemie online).
Sytuacja w Sejmiku robi się mocno ciekawa i czwartkowe głosowania pokazały iż koalicja PiS - Bezpartyjni i Samorządowcy tracąc większość ma coraz mniejsze pole manewru.. Nieoficjalnie wiadomo iż w zasadzie ostatnią deską ratunku jest próba przekonania 2-3 radnych KO i N+ to zasilenia szeregów koalicji rządzącej województwem. Przypomnijmy iż obecny układ sił w Sejmiku wygląda następująco:
PiS - 14 radnych, Bezpartyjni i Samorządowcy(Przybylski, Myrda i Obrębalski) - 3 a po drugiej stronie: Koalicja Obywatelska - 10, Nowoczesna+ - 5, Bezpartyjni Samorządowcy - 4. Czyli 17 do 19 . To może doprowadzić do odwołania np. przewodniczącego Sejmiku ale nie pozwoli na działania w rodzaju odwołania marszałka i zarządu województwa. Czy ta patowa sytuacja odciśnie się piętnem na funkcjonowaniu Sejmiku? Mimo wszystko wydaje się, że to opozycja zaczyna rozdawać karty w województwie dolnośląskim...