E. Jedlecka: wykorzystam szansę daną mi przez wyborców
WĄDROŻE WIELKIE. Cztery lata debiutowała na samorządowej scenie powiatu jaworskiego zostając wójtem gminy Wądroże Wielkie. W tym roku powtórzyła sukces osiągając lepszy wynik wyborczy niż cztery lata temu. To znak iż mieszkańcy gminy zaakceptowali zmiany zachodzące w ich gminie i chcą aby ten trend był kontynuowany... Z Elżbietą Jedlecką wójt gminy Wądroże Wielkie na lata 2018-2023 rozmawiała Ewa Jakubowska.
Przedłużenie kadencji o 5 lat to dobra sytuacja dla aktywnego samorządowca, który ma szanse zakończyć swoje cele?
- Zgadzam się. Cztery lata to za mało, żeby zrealizować całościową swoją wizję. Są przecież jeszcze projekty, które są w trakcie realizacji. Mamy też już pozyskane środki na wykonanie zaplanowanych w poprzedniej kadencji kolejnych przedsięwzięć. Myślę więc, że te podarowane mi pięć lat okaże się dobrym czasem na realizację tych założeń jeszcze z 2014 roku.
To o jakich tu inwestycjach mówimy?
- Kontynuacja inwestycji drogowych. Właśnie w tej sferze było największe zapotrzebowanie w gminie. Ta infrastruktura drogowa i około drogowa wymagała natychmiastowej modernizacji. Mamy w planie także termomodernizacje budynków użyteczności publicznych – ten projekt nie został wcześniej zrealizowany z powodu braku wykonawców. Przetargi odbywały się wielokrotnie, ale nie udało się ich pozyskać. Chcemy realizować kolejny projekt kanalizacji w kolejnej części naszej gminy, mamy już przygotowana dokumentację i to będzie nasz jeden z większych projektów w tej kadencji. Poza tym pragniemy poprawić strukturę społeczną – mam na myśli budowę miejsca integracyjnego w miejscowości Pawłowice. Ale też i tworzenie placów odpoczynku dla mieszkańców gmin. To właśnie takie kluczowe sprawy, którymi chcielibyśmy się zająć. Docelowo też chcemy stworzyć ścieżki rowerowe – mamy pomysł na współprace i realizacje dużego projektu z innymi samorządami. Poza tym będziemy przecież wykonywać na bieżąco sprawy zgłaszane przez mieszkańców.
Ważne dla realizacji tych zadań jest współpraca z Radą Gminy. Jak się ona zapowiada z tą nowo ukonstytuowaną?
- Działam w samorządzie już kilkanaście lat i poznałam dobrze prace i z jednej i z drugiej strony samorządu tzn. będąc radną a później wójtem. Zawsze ta nowa Rada Gminy na początku stanowi duży znak zapytania. Tym bardziej ta rada, gdzie jest aż dziesięciu zupełnie nowych członków z mandatem radnego. Niektórzy z nich jak sądzę nie mają żadnego doświadczenia samorządowego. No i dla nas zwłaszcza na początku jest to pewien rodzaj niepewności. Jednak myślę, że startując w wyborach przyświecał jeden cel – poprawiać rozwój gminy, dążyć do poprawy warunków życia jej mieszkańców we wszystkich obszarach. Uważam, że uda się nam się współpracować i zrealizować wszystkie te omówione projekty. Efekty będą tylko przy dobrym współdziałaniu.
Na pierwszej sesji nie da się zauważyć wszechobecnej elektroniki, którą posługują się radni na sali obrad.
- Udało nam się razem z innymi samorządami tj. z burmistrzem Jawora Emilianem Berą i wójtem Mściwoja Mariuszem Forysiem, zrealizować wspólny projekt, dzięki któremu zakupiliśmy nowy sprzęt w tym tablety dla radnych, monitor. Oprócz tego nasze urzędy zostały zmodernizowane - zarówno sieć telefoniczną jak i internetową - wymieniliśmy je całkowicie, a także teraz mamy super nowoczesną serwerownie. Jednocześnie przy tym projekcie dążyliśmy do tego, aby zelektronizować całą obsługę obrad Rady Gminy. Dzięki temu z jednej strony mamy oszczędność dla naszego samorządu, ponieważ wszelkie dokumenty, a szczególnie uchwały budżetowe, czy wszelkiego rodzaju sprawozdania są zapisywane i dostępne ogółowi w elektronicznym systemie. A do tej pory istniały w formie papierowej i wymagały dużej ilości papieru i tuszu, co jest kosztowne. Z drugiej strony – chcemy nie odstawać od tych samorządów, które poszły już do przodu. My też chcemy iść do przodu, rozwijać się i korzystać z nowinek, które usprawniają pracę, mimo że jesteśmy małym wiejskim samorządem. Chcemy dorównywać dużym aglomeracjom, choć na pewno w mniejszej skali. Przecież mieszkańcy naszej gminy mają takie same potrzeby jak społeczeństwo dużych samorządów. Dlatego warto było wykorzystać tę szansę na rozwój, zwłaszcza że 80% kosztów tych zmian pokryły środki unijne uzyskane dzięki temu projektowi.
Dziękuję za rozmowę.