Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Z burmistrza na sekretarza gminy. A w tle wojenka z Witek!

PASZOWICE. W cieniu walki o szkołę w Pogwizdowie (wójt Oszczęda kontra mieszkańcy wspomagani przez poseł Elżbietę Witek - przyp.red.) istotne zmiany zaszły we władzach gminy. Odwołany został z zajmowanego stanowiska zastępcy wójta Leonard  WASILKOWSKI sprawujący funkcje od 7 lat. Powody odwołania nie są oficjalnie znane... Nowym z kolei sekretarzem Urzędu Gminy został Zbigniew MOSOŃ z Lubiechowej piastujący do jesiennych wyborów stanowisko zastępcy burmistrza Świerzawy.

Z burmistrza na sekretarza gminy. A w tle wojenka z Witek!

Mosoń w samorządowej "drodze do Paszowic" zasiadł w Radzie Powiatu Złotoryjskiego do której dostał się z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. I podczas pierwszej sesji Rady Powiaty był jednym z autorów przedziwnej układanki powiatowej w wyniku której Prawo i Sprawiedliwość musiało obejść się smakiem, a władza w Starostwie dostała się w ręce m.in.tych. którzy jeszcze jakiś czas wcześniej podważali sens istnienia powiatu złotoryjskiego. Niejako w nagrodę Zbigniew Mosoń dostał posadę członka zarządu powiatu złotoryjskiego.

Mosoń nie zamierzał ograniczać swojej samorządowej aktywności do powiatu złotoryjskiego, który po wyborach wciąż przypomina finansowy granat bez... zawleczki. Stąd dołączenie do " drużyny wójta Oszczędy". Co ciekawe Mosoń nie był osamotniony w swych staraniach o fotel sekretarza Urzędu w Paszowicach. W gronie kontrkandydatów była m.in. Ewa Uciurkiewicz przez wiele lat sekretarz Urzędu Miasta w Jaworze zwolniona z posady po dojściu do władzy przez Emiliana Berę, Katarzyna Szyszka ze Starostwa Powiatowego w Jaworze czy Joanna Grabowska, która w jesiennych wyborach starała się o mandat radnej Rady Miasta w Jaworze z listy Krzysztofa Kowalczyka.

Ale Oszczęda postawił na Mosonia z pewnością doceniając zdolności samorządowe eksburmistrza Świerzawy a z drugiej mając świadomość iż ten wybór będzie niczym innym jak policzkiem wymierzonym w posłankę Witek...Jak widać ponowne wygrane wybory na wójta sprawiły iż Oszczęda nie zamierza unikać wojenki z byłą minister w rządzie Beaty Szydło... 

Powiązane wpisy