Elżbieta Witek Marszałkiem Sejmu RP
WARSZAWA/JAWOR. Sejm wybrał nowego marszałka izby. Po rezygnacji ze stanowiska złożonej przez Marka Kuchcińskiego, o urząd marszałka Sejmu ubiegały się Elżbieta Witek, była już minister spraw wewnętrznych i administracji, Urszula Pasławska, posłanka PSL oraz wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska. Na kandydature jaworzanki Elzbiety WITEK głosowało 245 posłów na 419 obecnych na sali obrad. Kandydature obecnej wicemarsząłek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej poparło 135 posłów a wiceszofową PSL Uruszlę Pasławską - 29. By zostać marszakiem Sejmu potrzebna była liczba 210 głosów.
- Mam w sobie wiele pokory i cierpliwości. Nie można mnie obrazić. Może to zrobić ktoś, na kim mi zależy, komu ufam. Każdy jest ważny i musi być wysłuchany. Róbmy to kulturalnie i w zgodzie z regulaminem. Spierajmy się na racje, a nie na inwektywy - zaapelowała w swoim pierwszym wystąpieniu Marszałek Elżbieta WITEK. - Bardzo proszę o pomoc i wsparcie. Myślę, że będziemy spotykać się częściej i wspólnie decydować o tym, co się dzieje.
Jaworzanka Elżbieta WITEK była i jest posłanka na Sejm V, VI, VII i VIII kadencji. W latach 2015–2016 była rzecznikiem prasowy rządu, w latach 2015–2017 minister-członek Rady Ministrów i szef gabinetu politycznego premiera w rządach Beaty Szydło oraz Mateusza Morawieckiego, w 2019 otrzymała nominacją na Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w rządzie Mateusza Morawieckiego, od 9 sierpnia 2019 jest Marszałkiem Sejmu VIII kadencji.
Elżbieta Witek skończyła studia historyczne na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu Wrocławskiego. Potem pracowała jako nauczycielka, była dyrektorką szkoły podstawowej i zespołu szkół ogólnokształcących w Jaworze (do 2006 roku). Od 1980 r. działała w Solidarności, a po delegalizacji związku - w podziemiu, za co w stanie wojennym została aresztowana na trzy miesiące i zwolniona z pracy.
Po 1989 r. znów działała w Solidarności. Skończyła studia podyplomowe z zakresu wiedzy o UE. Przez dwie kadencje pełniła funkcję przewodniczącej i wiceprzewodniczącej oraz obrońcy z wyboru w Komisji Dyscyplinarnej dla nauczycieli przy wojewodzie dolnośląskim. Cztery lata była ławnikiem w Sądzie Pracy.
Rodowita jaworzanka, mężatka, ma dwie, dorosłe już córki: Martę i Gabrielę.