Samorządowy poker w powiecie
JAWOR. Nie milkną spekulacje o odejściu wicestarosty jaworskiego Arkadiusza Baranowskiego czy na fotel dolnośląskiego wojewody lub do tworzonej KGHM-owskiej drużyny Krzysztofa Skóry. Nic dziwnego, że po miesiącach stagnacji rozpoczął się samorządowy poker w Radzie Powiatu. Stawką jest nie tylko urząd wicestarosty, ale i może nowy starosta? Coraz więcej głosów iż doświadczony samorządowiec Krzysztof SASIELA zastąpi Stanisława LASKOWSKIEGO.
Prominentny działacz wojewódzkich struktur PSL-Kazimierz BURTNY zapewnia, że nie ma opcji dogadywania się ludowców z PiS-em czy to w Sejmiku czy to w radach gminnych czy powiatowych. Politycznych podział mandatów w Radzie Powiatu wygląda następująco: Polskie Stronnictwo Ludowe = 5 radnych, PiS i PO po 4, Porozumienie Prawicy = 2 (starosta Laskowski), SLD i Opoka po 1 mandacie.
Krzysztof SASIELA jest radnym powiatowym z ramienia PiS i pewnie to ugrupowanie chciałoby nie tylko aby zastąpił on Baranowskiego lub nawet został nowym starostą. Kandydatura doświadczonego samorządowca jest niczego sobie, ale sam Sasiela ostrożnie podchodzi do tych rewelacji, bo z PiS-em zawierał już porozumienia przed wyborami do Rady Miasta i nie do końca wszystko odbywało się fair. Być może teraz PiS zechce wynagrodzić Sasieli "upokorzenia" sprzed roku? Problem w tym, że aby tak się stało potrzebne są głosy radnych. Wierząc Burtnemu, matematyka jest prosta: koalicja PO/PSL dysponuje 9 mandatami a nawet 10-ioma, bo nie zdziwimy się jak radny SLD też poprze ten układ. PiS może liczyć na swoje 4 głosy i ewentualnie dwa głosy Porozumienia Prawicy. To za mało aby wywindować Sasielę na fotel wicestarosty czy nawet starosty.
Bardziej realny jest scenariusz ofensywy PO/PSL i przeforsowanie swoich kandydatów. Od pewnego czasu mówi się, że Henryk HAWRYLEWICZ (PSL) z powodzeniem mógłby zastąpić Laskowskiego a Mariusz BARAŃSKI (PO) - Baranowskiego.