Obywatele Rumunii z bmw do... aresztu
JAWOR. Odzyskane kradzione BMW i zatrzymana poszukiwana kobieta to efekt wczorajszej kontroli drogowej przeprowadzonej przez jaworskich policjantów. Dodatkowo do policyjnego aresztu trafiły 3 inne osoby podróżujące tym samochodem. A wszystko to dzięki czujności funkcjonariusza z Jawora, który będąc po służbie zwrócił uwagę na podejrzanie zachowującą się grupę na jednym z miejscowych osiedli. Teraz zatrzymane osoby trafią do policjantów z Sosnowca, prowadzących sprawę kradzieży tego pojazdu.
Wczoraj po południu jeden z jaworskich policjantów będąc po służbie zauważył grupę podejrzanie zachowujących się osób stojących przy samochodzie na śląskich numerach rejestracyjnych. Osoby te będąc na jednym z miejscowych osiedli nerwowo rozglądały się dookoła. Swoimi spostrzeżeniami funkcjonariusz podzielił się z kolegami będącymi na służbie. Na miejsce niezwłocznie udał się patrol z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.
Chwilę później okazało się, co było przyczyną nietypowego zachowania podróżujących tym pojazdem. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że BMW którym osoby te przyjechały do Jawora zostało skradzione w połowie czerwca na terenie Sosnowca. Kierowca tego samochodu w wieku 36 lat oraz dwoje pasażerów w wieku 25 i 23 lat trafiło do policyjnego aresztu. To obywatele Rumuni przebywający na terenie naszego kraju.
W samochodzie tym znajdowała się również 46-letnia obywatelka Rumuni, która została sprawdzona w systemach informatycznych policji. Okazało się, że jest ona poszukiwana przez czeską policję za przestępstwa przeciwko mieniu. W związku z tym, kobieta została zatrzymana w celu wykonania z nią dalszych czynności.
Teraz wymieniona trójka obywateli Rumuni zostanie przekazana policjantom z Sosnowca. Za kradzież pojazdu grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast 46-latka za swoje czyny odpowie przed czeskim wymiarem sprawiedliwości.