Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Bez KOD-wskich list wyborczych (FOTO)

LEGNICA. Nowo wybrany Zarząd KOD Legnica dokonał prezentacji poszczególnych jego członków, przedstawił zakres ich obowiązków oraz ogólny plan działania na najbliższy okres związany z wyborami samorządowymi. Stanowczo też podkreślono, że w wyborach samorządowych KOD nie wystawi swoich list wyborczych.

Bez KOD-wskich list wyborczych (FOTO)

Po majowych wyborach na Przewodniczącego Komitetu Obrony Demokracji w poszczególnych regionach rozpoczęły się wybory władz grup lokalnych. 21 maja Grupa KOD Legnica obejmująca administracyjnie rejon Legnicy i powiat złotoryjsko-jaworski wybrała swój pięcioosobowy Zarząd w skład którego weszli: Jacek Głomb - przewodniczący, jego dwóch zastępców Jan Hila i Aleksandra Lesiak, sekretarz Radosława Janowska-Lascar i skarbnik Robert Oksiński. W KOD Lubin, który obecnie koordynuje Bogdan Leszkiewicz, wybory władz odbędą się jeszcze w czerwcu.

- Kłótnie na górze nie odbijają się na działalności dołu i lokalnie grupy mają się świetnie - ocenia sytuację przewodniczący Jacek Głomb. - Dobrze, że nastąpiły zmiany we władzach centralnych, bo za tym poprawi się również wizerunek KOD. Wszystkich nas członków łączy jedno - wizja jak ma wyglądać Polska po końcu rządów PiS-u.

Obecnie KOD w Polsce liczy 10.000 członków, to jest aktywnych płacących regularnie składki. W lokalnej legnickiej grupie jest ich 60-ciu.

- Trzeba pamiętać, że KOD ma dwie nogi - kontynuuje Jacek Głomb. - Jedna to właśnie członkowie stowarzyszenia, a druga to sympatycy, uczestniczący dobrowolnie w organizowanych manifestacjach, którzy nie chcą się nigdzie zrzeszać. Jaka jest faktyczna ilość KOD-owców to widać zwłaszcza przy okazji marszów i protestów.

Członkowie Zarządu zaprzeczyli krążącym plotkom, że po majowych wyborach w Toruniu dotychczasowi członkowie KOD rzucają na stół legitymacje członkowskie. Twierdzą, że skutek tego zjazdu delegatów jest wręcz odwrotny – członków przybywa.

Powstający dwa lata temu ruch przeciwników łamania demokracji przez PiS nazwany KOD od początku podkreślał, że nie jest partią. Dziś na poparcie tej głównej tezy podkreślono, że w zbliżających się wyborach samorządowych KOD nie zgłosi swojej listy wyborczej. Będzie natomiast popierał konkretnych kandydatów, tak i zrzeszonych w KOD oraz w innych pozapisowskich partiach.

- Znamienne jest, że główne działania KOD-u związane z wyborami polegać będzie na zachęcaniu innych do brania udziału w każdych wyborach prezydenckich, samorządowych i do Sejmu - mówi wiceprzewodnicząca Aleksandra Lesiak. - I są nawet trendy, aby te przedsięwzięcia profrekwencyjne znalazły się w w statucie.

Najbliższe plany stowarzyszenia poza cotygodniowymi środowymi spotkaniami w Legnicy przy Galerii Piastów w namiocie KOD-u z wszystkimi, którzy pragną konstruktywnego dialogu z członkami, są regularnie organizowane spotkania z autorytetami moralnymi. Pierwsze ma odbyć się 21 czerwca z prof. Janem Hartmanem.

{gallery}galeria/wydarzenia/07-06-17-nowy-zarzad-kodu-fot-ewa-jakubowska{/gallery}