Samorządowcy szykują się do wyborów (FOTO)
LEGNICA. Latem ub. roku Marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski i prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz stanęli na czele Dolnośląskiego Ruchu Samorządowego. Celem nowego ugrupowania jest wygrana w wyborach samorządowych do sejmiku w 2018 roku. Dzisiaj w Legnicy Marszałek Cezary Przybylski i prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski - pełnomocnik okręgowy DRS oraz przedstawiciele samorządów wytypowali kandydatów na pełnomocników DRS ds. tworzenia programu ruchu w poszczególnych miastach i powiatach. W Legnicy pełnomocnikiem programowym został Jacek KIEŁB, legnicki radny. Pełnomocnikiem złotoryjskim został starosta Ryszard RASZKIEWICZ, a pełnomocnikiem na powiat polkowicki - Łukasz PUŹNIECKI, którego wspierać mocno będzie burmistrz Chocianowa Franciszek SKIBICKI.
Za rok DRS chce przede wszystkim powalczyć o Sejmik Dolnośląski. Nie wyklucza także wystawienia list kandydatów w miastach i gminach Dolnego Śląska. DSR nie odżegnują się od wspierania osób i stowarzyszeń firmowanych logo DRS. Na dzisiaj DRS liczy ponad 100 włodarzy samorządów i radnych. Jak przyznał marszałek Przybylski w szeregach Ruchu nie ma samorządowców identyfikującymi się z PiS-em....
- Bezpartyjność i apolityczność bardzo mocno podkreślamy. Główną ideą stowarzyszenia jest samorządność i co za tym idzie stanowcze „nie" dla centralizacji państwa - mówił marszałek Cezary Przybylski. - My nie zamierzamy uprawiać polityki lecz realizować postulaty społeczeństwa. Dlatego celem DRS nie jest konfrontacja z partiami politycznymi.
Ale jak wtórował mu Tadeusz Krzakowski: - Nie może być tak, że samorządowcy będą marionetkami w rękach politycznych decydentów i w imię partykularnych, politycznych ambicji wolą szkodzić swojemu miastu byleby zyskać przychylność polityków.
Łukasz PUŹNIECKI, pełnomocnik na powiat polkowicki: - Dolnośląski Ruch Samorządowy to szeroka platforma wszystkich, którzy sprzyjają idei samorządu. Obserwuję iż społeczeństwo zmęczone jest politykierstwem uprawianym przez elity rządzących. W samorządach nadchodzi czas menagerów. Zauważalne jest "zmęczenie materiału" i odnosi się to także do Polkowic. Obecna władza nie skupia się na realizacji rzeczywistych potrzeb mieszkańców lecz na działaniach zmierzających do zapewnienia sobie dalszego sprawowania władzy. Przykład ostatniej uchwały Rady Miasta o wielomilionowym zadłużeniu Polkowic. Po pierwsze ni tylko ja jestem zaskoczony iż przed tak ważną dla miasta uchwała zabrakło konsultacji społecznych. A po drugiej czy sięgnięcie po dług, który odczuwać będziemy w kolejnych latach nie był pójściem na łatwiznę? Czy wykorzystano wszystkie alternatywne możliwości aby realizować jako gmina politykę mieszkaniową. Czy będę kandydował na fotel burmistrza Polkowic? To w tej chwili jest sprawą drugorzędną. Najważniejsze jest opracowanie programu samorządowego w każdym aspekcie dla Polkowic i powiatu polkowickiego. Jeżeli szybko w porozumieniu z mieszkańcami opracujemy taki program to przyjdzie czas na wnioski personalne. Nasze przesłanie powinno być czytelne: samorząd powinien pozostać wolny od polityków i politykierstwa.
Przejawem jedności Dolnośląskiego Ruchu Samorządowego jest sprzeciw dolnośląskich samorządów przeciwko planom rząd Prawa i Sprawiedliwości, który nowelizując ustawę o Regionalnych Izbach Obrachunkowych rozpoczął działania zmierzające do rozmontowania samorządów, które służą obywatelom i zapewnienia pełnej kontroli Państwa w regionach.
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/wydarzenia/30-06-17-dolnoslaski-ruch-samorzadowy-fot-ewa-jakubowska{/gallery}