Gorące serca i szczodrość legniczan dla Sary
LEGNICA. Nie milkną echa niedzielnego festynu "Piekary i Przyjaciele dla Sary". Była świetna zabawa, w której brało udział kilkuset mieszkańców nie tylko osiedla Piekary a optymiści mówią, ze frekwencja przekroczyła nawet tysiąc osób na festynie. Wiemy już, że nie tylko świetnie się bawiono, ale i legniczanie okazali się szczodrzy dla 6-letniej Sary zbierając na jej dalsze leczenie.
- Ze sprzedaży ciast, racuchów kiełbasek, pajd chleba ze smalcem, części licytacji ( przy scenie) uzbierało się aż 9600 złotych - mówi Paweł MIKOŁAJCZAK, jeden z organizatorów festynu. - Jeszcze zostało 6 puszek fundacji, które zostaną podliczone w przyszłym tygodniu jak wróci mama Sary i zawiezie je do Wrocławia do fundacji, gdzie zostaną komisyjnie otwarte i komisyjnie pieniądze policzone. Po tym co ludzie wrzucali nam do puszek, liczymy, ze w sumie będzie z festynu ok. 20 tys zl. Jak tylko będziemy więcej wiedzieć zaraz podamy to do publicznej wiadomości.
Wierzymy i z z taką pomocą ludzi, legniczan - nawet bez wsparcia narodowego Funduszu Zdrowia możliwe jest pokonywanie choroby, która zaatakowała Sarę.