Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Podpalenie?

LEGNICA. Ponad trzy godziny trwało dogaszanie pożaru budynku gospodarczego przy ul. Hodowców w Legnicy. Nad ogniem udało się strażakom zapanować bardzo szybko, ale trzeba było jeszcze prowadzić prace rozbiórkowe, by dotrzeć do źródła pożaru.

Podpalenie?
Fot. archiwum

Z pożarem budynku gospodarczego walczyło 6 zastępów państwowej straży pożarnej i dwa zastępy ochotniczej straży pożarnej. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.

- Ciężko w tej chwili mówić, czy było to podpalenie - to wyjaśni dochodzenie policji. Fakt, że kiedy dotarliśmy na miejsce, budynek był cały objęty ogniem, czyli pożar musiał się naprawdę bardzo szybko rozwinąć - mówi st. kpt. Marcin Swenderski z Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy.

Przez chwilę wydawało się, że akcja będzie szczególnie niebezpieczna, gdy okazało się, że w budynku są butle z gazem.

- Rzeczywiście, w momencie, gdy strażacy zauważyli, że w tym budynku gospodarczym są butle z gazem niewiadomego pochodzenia - wydawało się, że może być niebezpiecznie. Na szczęście, gdy zostały wyniesione na zewnątrz - okazało się, że wszystkie butle są puste - dodaje Marcin Swenderski.

Nikt, na szczęście nie ucierpiał. Straty oszacowano na sto tysięcy zł.