Podpalenie?
LEGNICA. Ponad trzy godziny trwało dogaszanie pożaru budynku gospodarczego przy ul. Hodowców w Legnicy. Nad ogniem udało się strażakom zapanować bardzo szybko, ale trzeba było jeszcze prowadzić prace rozbiórkowe, by dotrzeć do źródła pożaru.
Z pożarem budynku gospodarczego walczyło 6 zastępów państwowej straży pożarnej i dwa zastępy ochotniczej straży pożarnej. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.
- Ciężko w tej chwili mówić, czy było to podpalenie - to wyjaśni dochodzenie policji. Fakt, że kiedy dotarliśmy na miejsce, budynek był cały objęty ogniem, czyli pożar musiał się naprawdę bardzo szybko rozwinąć - mówi st. kpt. Marcin Swenderski z Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy.
Przez chwilę wydawało się, że akcja będzie szczególnie niebezpieczna, gdy okazało się, że w budynku są butle z gazem.
- Rzeczywiście, w momencie, gdy strażacy zauważyli, że w tym budynku gospodarczym są butle z gazem niewiadomego pochodzenia - wydawało się, że może być niebezpiecznie. Na szczęście, gdy zostały wyniesione na zewnątrz - okazało się, że wszystkie butle są puste - dodaje Marcin Swenderski.
Nikt, na szczęście nie ucierpiał. Straty oszacowano na sto tysięcy zł.