Osiem lat po huraganie
LEGNICA. 23 lipca 2009 r. nad Legnicą przeszedł huragan. Pod koniec tego gorącego i dusznego dnia, około godz. 19 w mgnieniu oka zmiótł kilka tysięcy drzew, pozrywał dachy domów, linie energetyczne. Straty w Legnicy oszacowano na 11,5 mln zł. Najbardziej ucierpiał Park Miejski. Wiele drzew padło także na cmentarzu komunalnym i w Lasku Złotoryjskim. Były ofiary śmiertelne.
Prezydent Tadeusz Krzakowski zapowiedział odbudowę zniszczonego miasta i parku. Przypomnijmy, że padło w nim 800 wiekowych drzew, a drugie tyle trzeba było usunąć z powodu złego stanu.
Ta tragedia wyzwoliła energię wśród legniczan. Mieszkańcy przez 4 soboty przychodzili usuwać skutki kataklizmu. Park został odbudowany, kosztem około 5 mln zł. Złożyły się na to pieniądze z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z gminy i z datków społeczeństwa. Dzięki temu zasadzono półtora tysiąca 15-20 i 25 letnich drzew. Lipy, platany, dęby i inne wsadzono dokładnie w tych samych miejscach, gdzie rosły przed zniszczeniem. Zakupiono także ponad 10,5 tys. krzewów i 86 tys. bylin.
Park został odtworzony zgodnie z dziewiętnastowiecznymi założeniami. Przywrócona została enklawa, która stanowi miejsce wypoczynku dla mieszkańców, dostarcza pozytywnych wrażeń estetycznych. Jako świadectwo naszej kultury, stanowi ciągłość dziedzictwa przestrzeni miejskiej i jej środowiska przyrodniczego, podtrzymaną z myślą o przyszłych pokoleniach.