Oszuści znowu wytypowali Legnicę
LEGNICA. Po raz kolejny oszuści próbowali okraść starsze osoby z Legnicy. Na szczęście, bezskutecznie. Oficer dyżurny tylko wczoraj odebrał 6 zgłoszeń od legniczan, których próbowano oszukać.
Tym razem była to zmodyfikowana wersja „na wnuczka”, bo zamiast rzekomego wnuczka dzwonił rzekomy policjant, który przestrzegał, że hakerzy chcą przejąć pieniądze z kont, więc trzeba je wypłacić i przekazać policji. - Oczywiście, nigdy nie żądamy jako policja żadnej gotówki. Nie wysyłamy tez żadnych gońców po odebranie pieniędzy - mówi Aneta Bronkiewicz z Komendy Głównej Policji. Na szczęście, legniczanie w porę się zorientowali i nie kontynuowali rozmowy. Trzeba jednak pamiętać, że oszuści stale modyfikują swoje metody. Jeśli nie zadziałał telefon od „wnuczka”, „policjanta”, to następnym razem może zadzwonić rzekomy prokurator czy funkcjonariusz CBŚP. - Najczęściej oszuści dzwonią na telefony stacjonarne, które biorą ze starych książek telefonicznych. Potem typują imiona, które brzmią starodawnie i szykują listę osób. Potem próbują do skutku. - dodaje Aneta Bronkiewicz. Policja po raz kolejny apeluje- przy każdym rodzinnym spotkaniu przypominajmy o metodzie „na wnuczka”, która może przybierać różne wersje.