Koniec z dopłatami do żłobka?
LEGNICA. Pod znakiem zapytania stanęły dopłaty do pobytu dziecka w prywatnych żłobkach i klubach dziecięcych w Legnicy. Jak alarmują rodzice – wysokość opłat się nie zmieniła, mimo że miasto „dokłada” do każdego malucha z miejskiej kasy.
Przypomnijmy, na mocy uchwały podjętej w czerwcu br., Legnica ze swojego budżetu do pobytu dziecka w żłobku niepublicznym od września ma dopłacać po 500 zł miesięcznie, a do każdego malucha w klubie dziecięcym – po 200 zł.
- Niestety, w praktyce okazało się, że nie nastąpiło obniżenie opłat wnoszonych przez rodziców i jest to dla mnie bardzo przykre i niesatysfakcjonujące. Intencja była bowiem taka, żeby ta pomoc odczuwalna była bezpośrednio dla rodziców, a nie poprawiała tylko konto bankowe prowadzącego żłobek - mówi Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy.
Zdaniem gospodarza Legnicy korzyść miała być obopólna – dzięki miejskim pieniądzom miało być łatwiej i rodzinom, i przedsiębiorcom.
- Oprócz wsparcia dla rodziny miało być to jednocześnie wsparciem dla przedsiębiorcy, bo jeżeli rodziny miałyby dopłatę, to chętniej dawałyby dzieci do niepublicznych placówek, a to gwarantowałoby rentowność przedsięwzięcia - mówi prezydent Legnicy.
Zgodnie z uchwałą dopłaty z miejskiej kasy mają obowiązywać przez najbliższy rok.
- Przeanalizujemy teraz tę sytuację i zbierzemy dane. Będziemy jednak mocno zastanawiać się nad celowością takiej dopłaty, skoro nie spełniła ona swojej społecznej funkcji - dodaje prezydent Krzakowski.