Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Prezentacja legnickich stowarzyszeń - VIII FLOP (FOTO)

LEGNICA. Siedemnaście organizacji pozarządowych prezentowało się w czasie VIII Festiwalu Legnickich Organizacji Pozarządowych "Flop Show", który odbył się w Galerii Piastów. Organizatorem jest Towarzystwo Miłośników Legnicy "Pro Legnica". Tradycyjnie na początek festiwalu członkowie stowarzyszeń przeszli ulicą Najświętszej Marii Panny.

Prezentacja legnickich stowarzyszeń - VIII FLOP (FOTO)

W Legnicy jest ok. 300 stowarzyszeń, czyli bardzo dużo, jednak aktywnych jest niewiele. Tym razem wśród prezentujących swoje organizacje pojawiły się w tym roku m.in. TML Pro Legnica, Legnickie Morsy, Legnica Aktywnie i Kreatywnie, Ekorama, Avatar, Sprojekt, stowarzyszenie Nadzieja, stowarzyszenie Persona, stowarzyszenie Germanica czy fundacja Mogę - Chcę - Potrafię.

- Myślę, że FLOP traci trochę swoją popularność, bo mamy tylko 17 organizacji prezentujących się tutaj. Myślę, że mamy trochę przesyt pracy społecznej. Organizacjami dowodzą liderzy, a członkowie są dość daleko za nami żeby chcieli nas wspierać. Nie mogę narzekać na moją organizację TML Pro Legnica, bo mam cudownych członków wspierających nasze prace, jednak w wielu przypadkach rozmawiając z prezesami mówiąc, no i jestem ja i kto jeszcze? Albo z kolei są to organizację dość zamknięte, które niekoniecznie chcą się pokazywać - mówi Antonina Trawnik, prezes TML Pro Legnica i organizator FLOP.

- Obchodzimy nasze piąte urodziny. Chcemy pokazać naszą działalność i zachęcić do aktywności na rzecz kultury w mieście. Mmay różne akcje społeczne, którymi możemy się pochwalić. Wielu młodych artystów z Legnicy mogło się pokazać dzięki nam. Mamy wiele pomysłów i działań, które tworzymy - opisuje Dawid Stefanik, prezes LAiK.

- Działamy w mieście od 5 lat, w tym od 4 jako stowarzyszenie. Przełamujemy bariery językowe, jeśli chodzi o język niemiecki i pokazujemy, że nie jest to język trudny. Pokazujemy też jak dużo można osiągnąć znając ten język. Poznajemy też wspaniałych ludzi. Początkowo było 5-6 osób i obawiałem się, jak to będzie dalej, a teraz działają już dwie grupy po 14-15 osób - informuje Łukasz Gudanowicz ze stowarzyszenia Germanica.

Fot. Dawid Sołtys/ Mariusz Kwapis

{gallery}galeria/wydarzenia/14-10-17-flop-fot-dawid-soltys{/gallery}