Legniczanin w półfinale "Mam Talent"
LEGNICA. Najpierw oczarował śpiewem na castingu i otrzymał trzy głosy "na tak" - teraz bez problemu dostał się do półfinałowej czterdziestki. Mowa o legniczaninie, który podbił serca jurorów, ale i publiczności.
44-letni legniczanin Paweł Pomazan podczas castingu programu TVN "Mam talent" swoim wokalem podbił serca nie tylko publiczności, która wykonała owacje na stojąco, ale również jurorów. Legniczanin zaśpiewał wtedy utwór Shakin' Stevens'a "A Love Worth Waiting For".
Teraz jurorzy musieli wybrać półfinałową 40-stkę. Nie było to łatwe zadanie, bo wyboru musieli dokonać z 167 występujących. Jak zgodnie przyznali najtrudniejszy był wybór wokalistów, bo tu konkurencja była największa. Pan Paweł przed ogłoszeniem wyników, nie ukrywał, że emocje są duże i trzęsły mu się ręce. Zwłaszcza, że gdy już zostało ostatnie wolne miejsce w półfinale jurorzy wyczytali właśnie jego nazwisko.
- Bo jesteś prawdziwy, bo sprawiasz, że chce mi się ryczeć, bo wzruszasz, bo jesteś po prostu taki "prawdziwek" - powiedziała po werdykcie Agnieszka Chylińska