Będą nowe nazwy ulic
LEGNICA. Nie jednej, a prawdopodobnie trzem legnickim ulicom, nazwy nada wojewoda dolnośląski a nie legniccy radni. W mieście wciąż są bowiem ulice, których nie przemianowano w ramach ustawy dekomunizacyjnej.
Wprawdzie na lipcowej sesji radni sprawą się zajęli i przemianowali ulicę Armii Ludowej na Żołnierzy Armii Ludowej, ale nazwę zakwestionował wojewoda, opierając się na opinii IPN-u.
- Mamy dziś taką patową sytuację, że nadal w Legnicy funkcjonuje nazwa Armii Ludowej i teraz to wojewoda mus i- w świetle ustawy dekomunizacyjnej - nadać inną nazwę. Czekamy na to - mówi Ryszard Białek, pełnomocnik prezydenta Legnicy.
Zastrzeżenia wojewody wzbudziły także dwie inne nazwy legnickich ulic: V Dywizji Piechoty i Piaskowskiego - pierwszego wojewody legnickiego.
- Akurat ten patron miał pecha. Pomimo tego, że był uczestnikiem wojny bolszewickiej, ale został wyznaczony na wojewodę przez ówczesne władze i to nie spodobało się przedstawicielom IPN-u. Prawdopodobnie ta nazwa też będzie musiała być zmieniona - dodaje Ryszard Białek.
Wszystko wskazuje na to, że i w tym przypadku o nowej nazwie zdecyduje wojewoda, bo czas na "dekomunizację" minął.
- Do 2. września rady miały obowiązek dokonać zmian, a pismo od wojewody dostaliśmy bodajże na przełomie września i października i już nie było mowy, żeby w tym trybie ustawy dekomunizacyjnej podjąć uchwały o zmianie nazw ulic. Teraz czekamy na decyzję wojewody, bo przesłaliśmy informację, że te ulice w Legnicy wciąż są - dodaje Białek.