Dał sobie upuścić... wannę krwi (FOTO)
LEGNICA. Bezinteresownie dzielą się sobą. Dawcy krwi z Legnicy byli dziś honorowymi gośćmi w legnickim ratuszu. Z okazji Dni Honorowych Dawców Krwi Polskiego Czerwonego Krzyża tym, którzy najwięcej tego bezcennego leku zdali, uroczyście wręczono wyróżnienia.
Wśród wyróżnionych są tacy, którzy krwią dzielą się właściwie od zawsze. Wśród nich jest Stefan Lepa, z którego ściągnięto już... wannę krwi.
- Zaczęło się na komisji wojskowej. Kiedy dostałem literkę "D", czyli niezdolny do służby, z tej radości poszedłem zdać krew. I tak zostało. Miałem wprawdzie 3 lata przerwy, ale zdałem już 70 litrów krwi. Jak widzę czasem, jak te karetki lecą, to myślę sobie, że może ta moja krew kogoś uratowała. - mówi Stefan Lepa, legniczanin od 1956 r.
- Mój syn Mariusz jest honorowym dawcą krwi i poszedł z tym w ślady po dziadku, który też był krwiodawcą . - mówi Ryszard Pożarowszyk, który wyróżnienie przyszedł odebrać za syna.
Wśród zaproszonych gości, zgromadzonych na sali obrad rady miejskiej był i ... miejski radny PiS, Zbigniew Bytnar: - Jestem dumny z tego, że jestem krwiodawcą. nic tak ostatnimi laty mi nie sprawia przyjemności, jak to, że oddaję krew - mówi radny.
{gallery}galeria/wydarzenia/23-11-17-honorowi-dawcy-krwi-fot-jagoda-balicka{/gallery}