Nowa „suszarka” legnickiej drogówki (FOTO)
LEGNICA. Jest w stanie namierzyć auta nawet z odległości kilometra. Nie tylko mierzy prędkość za pomocą wiązki laserowej, ale i nagrywa film czy robi zdjęcia. Od dziś legniccy policjanci mierzą prędkość najnowszym nabytkiem - najnowocześniejszym obecnie w policji miernikiem TruCam.
Takich nowych mierników do pomiaru prędkości na Dolnym Śląsku jest 14. Jedno z takich urządzeń trafiło do Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
- Kierowcy zazwyczaj myślą, że to nie ich pojazd został namierzony. Teraz będzie o tyle łatwiej, że nie trzeba tego kierowcy tłumaczyć - wystarczy odtworzyć film i pokazać zdjęcia z konkretną tablicą rejestracyjną - mówi st. asp. Grzegorz Bober z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Najczęściej kierowcy ze zbyt ciężką nogą tłumaczą się, że spieszą się do pracy, do lekarza czy z dzieckiem do szkoły. Najbardziej absurdalnym usprawiedliwieniem, jakie usłyszał sierż. Paweł Dominiak było to, że... kobieta słuchała muzyki.
- Pani tłumaczyła, że głośno słuchała muzyki, dobrze się jej jechało i nie zauważyła, że przekroczyła prędkość - opowiada.
Nowy radar jest w stanie precyzyjnie namierzyć auto i zmierzyć prędkość z odległości nawet tysiąca metrów. By jednak nie było wątpliwości, legniccy policjanci "strzelają" laserem z 300-400m.
- Prędkość jest najczęstszą przyczyną wypadków drogowych, dlatego legniccy policjanci cyklicznie prowadzą kontrole. Od dziś będą mierzyć prędkość na drogach powiatu legnickiego za pomocą najnowszego urządzenia - mówi Jagoda Ekiert z legnickiej komendy.
Tylko w ubiegłym roku legniccy policjanci odnotowali ponad 660 przypadków przekroczenia prędkości, a blisko 200 kierowców straciło na 3 miesiące prawo jazdy, bo w terenie zabudowanym przekroczyło dozwoloną prędkość o 50 km/h.