Bracia Collins „podrasowali” szpital (FOTO)
LEGNICA. Jeszcze nie zdążyli nic zrobić, a już… zrobili wrażenie. Bracia Collins zawitali do legnickiego szpitala, by „podrasować” oddział chirurgii dziecięcej. Zanim, jednak zabrali się do pracy - rozdawali autografy podekscytowanym pacjentkom.
- Wspaniałe uczucie! Nie mogę w to uwierzyć! Serce mi tak mocno bije. Pierwszy raz w życiu cieszę się, że leżę w szpitalu! - nie mogły ochłonąć z emocji nastoletnie pacjentki oddziału, które właśnie otrzymały autograf braci Collins.
Wizyta braci Collins zaplanowana była już w zeszłym roku, gdy znani z telewizyjnego ekranu spece od upiększania aut pojawili się w legnickim szpitalu ze słodyczami.
- Pomyśleliśmy wtedy, że warto byłoby tu dodać trochę kolorów - mówi Rafał Collins.
- Chcieliśmy zrobić bardzo wiele, ale możemy bardzo mało. To w końcu szpital i nie da się zamknąć oddziału na 3 miesiące - dodał Grzegorz Collins, który przyjechał z córką Julią.
Bracia Collins chcieli bowiem na oddziale m.in. wylać kolorową posadzkę. Ostatecznie stanęło na trójwymiarowych naklejkach, które mają sprawiać wrażenie, jakby auta wyłaniały się ze ściany.
- Szału nie będzie, ale na pewno zrobi się ciekawiej – mówił jeden z braci. – Mamy jednak wiele pomysłów i jeśli w przyszłości będzie taka potrzeba czy możliwość – jesteśmy zainteresowani - deklarują.
Bracia Collins zyskali sławę otwierając warsztat samochodowy w Londynie, gdzie "podrasowali" już wiele aut należących do gwiazd znanych z show biznesu czy sportu. Nigdy jednak nie zapomnieli, że wywodzą się z Legnicy.
- Jesteśmy chłopakami z Legnicy, to nasze miasto. Dlatego liczy się każda cegiełka dołożona w słusznym celu - mówili dziś bracia Collins w legnickim szpitalu.
{gallery}galeria/wydarzenia/17-02-18-bracia-collins-remontuja-szpital-fot-jagoda-balicka{/gallery}