Oblężenie schroniska dla bezdomnych (FOTO)
LEGNICA. Przy kaloryferze śpi mężczyzna. Na krześle, w czapce i kurtce siedzi kolejny. W każdym kącie ustawiony materac. Schronisko dla osób bezdomnych w Legnicy przeżywa oblężenie. Za sprawą siarczystych mrozów jest tu o kilkadziesiąt osób więcej niż zazwyczaj.
- Jestem tu od dwóch dni. Te mrozy mnie tu przygnały, bo jak jest trochę cieplej, to trochę pobędę tu, trochę tam... - mówi jeden z mężczyzn.
Kierowniczka schroniska przyznaje, że im zimniej, tym więcej trzeba robić "dostawek".
- Dysponujemy 54 łóżkami. Zazwyczaj w ciągu roku mamy dodatkowo 30 osób na materacach. Dziś osób na materacach jest 50. - mówi Agnieszka Chrobak, kierownik Schroniska dla Bezdomnych i Domu Samotnej Matki z Dzieckiem.
Nie każdy jednak chce tu trafić. Z różnych powodów.
- Przy tej temperaturze na dworze spać to jest tragedia! A tu dadzą zjeść, jest ciepło. Tylko po alkoholu nie można wchodzić. Sprawdzają. A jak! Mają dmuchawkę! To gorzej niż z żoną!- mówi ze śmiechem stały bywalec schroniska.
- Mamy sygnały i od straży miejskiej i policji, że często zdarza się, że osoby odmawiają przewiezienia do nas, chociaż można tu liczyć na ciepły posiłek i na kąpiel, na fryzjera, a nawet na opiekę lekarza. Niestety, na siłę nikogo nie możemy tu przyprowadzić - nie kryje kierowniczka schroniska.
Przypomnijmy, przedwczoraj jeden z bezdomnych legniczan, który z noclegowni nie korzystał, siarczystych mrozów nie przeżył. 40-latek zmarł z powodu wychłodzenia organizmu. Jego ciało znaleziono w opuszczonym baraku przy ul. Jaworzyńskiej.
{gallery}galeria/wydarzenia/28-02-18-schronisko-dla-bezdomnych-fot-jagoda-balicka{/gallery}