Radni namawiają do wspólnego sprzątania
LEGNICA. Rękawiczki kupione, odbiór odpadów zapewniony, nawet kiełbasa na grilla zabezpieczona. Potrzebni są jednak chętni. Legniccy radni PO namawiają legniczan, by w czynie społecznym posprzątali dzikie wysypiska w mieście.
- Też chciałbym, żeby zrobiły to odpowiednie służby. Skoro jednak na moją interpelację w sprawie dzikich wysypisk otrzymuję odpowiedź, że sprawa nagminnie zanieczyszczanego terenu choćby przy ul. Żołnierskiej jest znana tutejszym służbom od lat, i od lat nic się w tej sprawie nie zmienia - to znaczy, że musimy się sami za to zabrać - mówi Jarosław Rabczenko, szef klubu radnych PO w legnickiej radzie miejskiej.
Radni planują społeczne sprzątanie miasta w najbliższą sobotę. Gwarantują zainteresowanym "pakiet startowy", czyli rękawice i potrzebne narzędzia, a na zakończenie - kiełbaskę z grilla. Zbiórka o godz. 9.30 na placu przy al. Rzeczypospolitej (tam, gdzie zwyczajowo rozstawia się cyrk).
- Nie, nie słyszałem, by urząd miasta w najbliższą sobotę organizował sprzątanie - odpowiada radny Rabczenko, pytany czy termin wybrany został nieprzypadkowo, bo w sobotę właśnie rusza podobna akcja miejskiego wolontariatu. TEAM Legnica skrzykuje legniczan pod hasłem "EKO Pozytywni idą w Miasto. Dołącz i Ty".
- Jeżeli w sobotę jest inna akcja sprzątania to pokazuje, że skala problemu jest bardzo duża. Ja się cieszę, jeżeli pojawią się kolejni oddolni organizatorzy, gotowi skutecznie nasze miasto posprzątać - dodaje Jarosław Rabczenko.