Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Pomnika nie ma, a emocje wciąż są (FOTO)

LEGNICA. „Sołdat NIE architektura, Muzeum NIE cmentarzysko”, „URSO” (Usuń Resztki Sowieckiej Okupacji - przyp. red.) - transparenty z takimi hasłami pojawiły się na dzisiejszej sesji rady miejskiej Legnicy. Grupa mieszkańców przyszła sprzeciwić się planom utworzenia przy ul. Wrocławskiej lapidarium, do którego miałyby trafić wszystkie legnickie relikty z przeszłości - w tym usunięty na mocy ustawy dekomunizacyjnej Pomnik Wdzięczności dla Armii Radzieckiej.

Pomnika nie ma, a emocje wciąż są (FOTO)

 

 Na sesji, za sprawą kontrowersyjnego pomnika, pojawiła się nawet poseł PiS, Ewa Szymańska.

 - Obchodzimy 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości, a w Legnicy celebrujemy pomniki wdzięczności dla okupanta. Co więcej, Legnica jest zadłużona, a na cel "reaktywacji" pomnika przeznacza się 168 tys. zł! - mówiła poseł Ewa Szymańska.

- Nie gloryfikujemy ani pomnika, ani słusznie minionej epoki. Pomnika w Legnicy nie ma, bo został rozebrany. Chcemy jedynie, zgodnie z sugestią pana wojewody, umieścić figury w lapidarium, które będzie służyć celom edukacyjnym dla młodzieży - mówiła z kolei Jadwiga Zienkiewicz, z-ca prezydenta Legnicy.

- Dziwi mnie ta argumentacja, bo miasto nie pochylało się z taką troską nad innymi pamiątkami z historii, choćby nad więzieniem, gdzie przetrzymywano AK-owców i wykonywano wyroki śmierci. Jest jednoznaczna ustawa, która mówi o tym, że takie pomniki mają zniknąć z przestrzeni publicznej - ripostowała, obecna na sesji Jolanta Kowalczyk z klubu Gazety Polskiej.

- Nie po to został usunięty ten pomnik, by teraz - za niemałe pieniądze - stwarzać dla niego kolejne miejsce, gdzie będzie realizował cele sprzeczne z ustawą, czyli propagował ustrój totalitarny - przekonywał legniczanin, Robert Żeleźny.

- Jeśli opinia prawna potwierdzi te sugestie, lapidarium nie powstanie, a pieniądze przeznaczymy na inne zadania. Nie będziemy za to umierać - skwitowała Jadwiga Zienkiewicz, z-ca prezydenta Legnicy.

Ostatecznie ze strony radnego PO, Macieja Kupaja, padł formalny wniosek o zakończenie dyskusji. W głosowaniu 13. radnych poparło korektę budżetu ( a więc i przeniesienie figur do nowo tworzonego lapidarium), przeciwko było 7 radnych PiS.

{gallery}galeria/wydarzenia/25-06-18-sesja-rady-miejskiej-czerwiec-fot-jagoda-balicka{/gallery}