Słup dymu nad Legnicą (FOTO)
LEGNICA. Trwa dogaszanie potężnego pożaru, jaki wybuchł przy ul. Jaworzyńskiej w Legnicy. Ogień rozprzestrzenił się na kilka warsztatów samochodowych usytuowanych za komisem samochodowym. Legniccy strażacy do pomocy ściągnęli ciężkie wozy ochotniczej straży pożarnej z połowy powiatu legnickiego. Z ogniem walczyło 16 zastępów. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że na podwórku przy komisie samochodowym przy ul. Jaworzyńskiej palą się śmieci. Potem rozdzwoniły się telefony, że ogień objął budynki i z daleka widać płomienie - mówi Dominik Bochenek, dyżurny operacyjny legnickiej straży pożarnej.
Rzeczywiście, najpierw płomienie wysokie na kilka metrów, a potem potężny słup dymu widać było nawet w sąsiednich miejscowościach.
- Mamy tu kilka warsztatów - lakierniczy, samochodowy, serwis klimatyzacji. Strażacy, osłaniani prądami wody - na szczęście - zdążyli wynieść szereg butli pod ciśnieniem m.in. butle z gazami chłodniczymi do samochodów, czy LPG. Te największe strażacy z ogromnym poświęceniem wynieśli, ale i tak doszło do szeregu wybuchów, które tu słyszeliśmy - prawdopodobnie były to wybuchy puszek z lakierami - relacjonuje bryg. Zdzisław Sokół, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy.
Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Nie było też konieczności ewakuacji chociażby z pobliskiej stacji benzynowej.
- Każdy taki większy pożar jest sytuacją kryzysową. Jesteśmy w ścisłym kontakcie z dowódcą prowadzącym działania i jesteśmy tutaj po to, żeby pomóc służbom ratunkowym, jeżeli zajdzie taka potrzeba - mówi Sławomir Masojć, dyr. wydz. zarządzania kryzysowego legnickiego urzędu miasta.
{gallery}galeria/wydarzenia/04-07-18-pozar-jaworzynska-fot-jagoda-balicka{/gallery}